gregona
(postów: 309)
Użytkownik portalu
2010.12.14 21:19
U mnie tylko raz, gdy wyszły ząbki z ciekawości "delikatnie przygryzł" - krzyknęłam "ałaaa" i puścił, spojrzał w oczy. Wytłumaczyłam, że to mnie boli. Mówiłam stonowanym, ale zdecydowanym głosem, mały miał wtedy pół roku, ale dotarło do niego, że gryźć absolutnie nie wolno. Znam przypadki, gdzie mamy się wpierw cieszą, albo śmieją się przez łzy i wtedy dziecko traktuje to jako 'zabawę' i gryzie. Jakikolwiek nie byłby to powód, musisz oduczyć go tego procederu. Za każdym razem gdy ugryzie, odstawiaj od piersi patrz mu w oczy i mów, że BOLI i NIE WOLNO GRYŹĆ. Warto też zastanowić się co jest przyczyną.