2011.06.12 22:53
Hej, jeśli jesteś zameldowana z Krakowie, to chyba w Narutowiczu jest bezpłatna. Posprawdzaj to jeszcze. Dla mnie wyznacznikiem był program szkoły i tym się sugerowałam przy wyborze. Teraz poszłabym do innej, ale to wynik tego, że zdobyłam dodatkową wiedzę... Jeśli zależy Ci, żeby było darmowo, to wielkiego wyboru nie masz - dzwoń i zapisuj się ok. miesiąca przed rozpoczęciem zajęć.
W sumie polecałabym Ci nie chodzić do szkoły przed szóstym miesiącem, bo wiele informacji może Ci po prostu ulecieć. U nas na zajęcia przychodziły pary nawet w 36 tygodniu, które zapisały się drugi raz, bo zaczęły się stresować, że już nic nie wiedzą... [zresztą ja sama mam przy łóżku "Poród aktywny" Balaskas i ciągle czytałam ją już chyba z dziesięć razy ;)]
Nie wiem w którym jesteś tygodniu, ale jeżeli jesteś osobą, która sama dużo czyta i szuka informacji, mogłabyś obejść się bez szkoły, jeśli tylko masz możliwość konsultacji z dobrą położną (niekoniecznie prywatnie). Ale dziewczyny na forum też wspierają radami i doświadczeniem, także spokojnie :)
Bo przede wszystkim ważne jest to, czego oczekujesz od porodu - ja np. nastawiałam się od początku na poród jak najbardziej naturalny, więc na szkole rodzenia otwierałam oczy ze zdumienia kiedy położne opowiadały o gojeniu rany krocza i siadaniu na pompowanej poduszce, a nie powiedziały nic o masażu krocza i plusach ominięcia rutynowego cięcia...