Ekorodzice

sUperMamA (postów: 18) Użytkownik portalu
21 punktów
2010.07.15 12:23
Nasz wilczurek Szarik (przyjaciel i członek rodziny) dogorywa -Wkrótce planujemy go uśpić. Jak , to powiedzieć dzieciom, aby się nie smuciły? Może jakieś wskazówki, sprawdzone sposoby?
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2010.07.18 09:37
powiedziec prawde dzieci duzo rozumieja, oklamywanie jest podle
powiedz, ze piesek jest chory, ze cierpi i ze przejdzie za Teczowy Most, gdzie nic go nie bedzie bolalo i gdzie bedzie czekal na Was 
spodziewaj się niespodziewanego
celestynka (postów: 180) Użytkownik portalu
68 punktów
2010.07.21 12:47
Po pierwsze nie zazdroszczę, bo zdaję sobie sprawę, że to bardzo ciężka sytuacja dla was wszystkich-w końcu to był członek rodziny! Szarik przeżył zapewne w waszym  domu całe swoje życie i w zamian za swoją wierną przyjaźń zasługuje na godne pożegnanie!

„Czy zwierzęta mają duszę?” „Czy Szarik poszedł do nieba?” „Co się dzieje ze zwierzętami, gdy umrą?” - te pytania z pewnością padną! Bądź przygotowana!!!!!!!!!!!

Są to bardzo delikatne kwestie i nie ma tu gotowych odpowiedzi.  Wiele jest wersji, co do tego, co dzieje się z człowiekiem po śmierci, nie wiem jaka wy obraliście drogę i nie wnikam, ale przygotuj się na to, że pytania będą i trzeba udzielić na nie odpowiedzi! To jest dla niego ważne pytanie. Jeśli nigdy nie myślałaś , dokąd zwierzę idzie po śmierci, po prostu powiedz, że nie wiesz...


Jeszcze jedna ważna kwestia:
Kiedy nadejdzie dzień uśpienia musisz pamiętać o kilku istotnych sprawach m.in.  w niektórych miastach ( albo już wszystkich-nie jestem teraz na bieżąco) obowiązuje zakaz grzebania zwłok zwierzęcych. Zgodnie z prawem trzeba przekazać je do utylizacji. Jeśli zwierzak był poddany eutanazji, utylizacja jest płatna. Wtedy zwłoki zwierzęcia można pozostawić w gabinecie lekarsko-weterynaryjnym, gdzie zostało poddane eutanazji. Odbierze je firma utylizacyjna.


Ostatnia zmiana: 2010.07.21 12:48
fatima (postów: 57) Użytkownik portalu
20 punktów
2010.10.20 12:41
Z dzieckiem trzeba być szczerym - to jest ważne. Zrobienie pogrzebu (jeśli macie możliwość, np na wsi u dziadków, albo na działce) też jest fajną sprawą. Przez takie gesty dziecko będzie szanowało zwierzęta. 
roska (postów: 2) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.02.18 19:34
Witam

moja 3 letnia córeczka też musiała pożegnać swoją Kamcię (17 letnią sunię). Dla nas było to o tyle wszystko trudne do wytłumaczenia, że 2 miesiące wcześniej odeszła też Pra-Babcia mojej Córeczki, z którą byłyśmy obie bardzo związane i córcia bardzo często uczestniczyła we wszystkich czynnościach także pielęgnacyjnych przy Babci - leżącej już od roku. Gdy Odeszła babcia powiedzieliśmy, że poszła do nieba i jest tam szczęśliwa już i nie cierpi już i że umarła. Potem odeszła nasza sunia. Powtórzyliśmy naszej Córci, że też poszła do nieba - bo już była staruszką i chorowała. Zresztą Córeczka cudownie mi pomagała przy wszystkich czynnościach pielęgnacyjnych przy Kamci także. Starałam się, aby córeczka rozumiała, że starszym i chorym trzeba pomagać i ich leczyć i zmieniać opatrunki, podawać leki itd.
Dla mnie najważniejsze było, aby córcia nie była świadkiem trudnych scen, cierpienia i agonii suni. Na szczęście sunia odchodziła wcześnie rano, gdy moja Córka jeszcze spała, a gdy już wstała Kamcia była już w swojej "trumience" w bagażniku w samochodzie, a po śniadaniu pojechaliśmy ją wspólnie pochować na cmentarzyku dla zwierząt. Córeczka nie oglądała samego zakopywania Kamci, tylko już na usypanym grobku położyła kwiatuszki i zabawki dla Kamci. Teraz odwiedzamy nasze zwierzaczki, które "śpią" razem z Kamcią. Moja córeczka znała Kamcię w swoim życiu, ale wie też, że w niebie i na cmentarzyku są jeszcze inne nasze zwierzaczki, które wcześniej z nami były i które kochaliśmy. Nadal mamy 2 koty w domu, a u Babci pieska i kotka.
W chwili rozstania z Kamcią starałam się nie mówić zbyt dużo o tym wszystkim mojej Córeczce. Raczej starałam się przekazać informację, że każdy kiedyś idzie do nieba i tam jest już szczęśliwy i nie choruje i wszyscy się tam spotkamy. Córeczka kilka razy pytała co i jak po odejściu Kamci, zawsze uzyskując prawdziwą, lecz nie obszerną i niepotrzebnie przegadaną informację. Po kilku tygodniach Córeczka już to w pełni zaakceptowała. Czasem mówi, że tęskni za Kamcią. Zawsze wtedy mówię jej, że ja też i że ją rozumiem. Trochę sobie poopowiadamy, jaka Kamcia była dla nas kochana i jakim była naszym słodkim kochanym pieskiem i to pomaga. Czasem jeździmy do schroniska, aby wyprowadzić jakiegoś psiaka na spacer, gdyż tłumaczę Córci, że tam mieszkają takie zwierzątka, które się zgubiły lub które nie mają domu i trzeba im pomagać. Dlatego dokarmiamy je i zawozimy im koce i kołderki do spania.
Myślę, że za jakiś czas zdecydujemy się na kolejnego psiaczka - właśnie jakąś biedkę, która nie ma domu. To wystarcza, aby przekazać jej szacunek do zwierząt i wszystkich istot.

Zatem podsumowując. Zawsze mówcie swoim dzieciom prawdę o przemijaniu, w sposób dla nich możliwie zrozumiały. Nie ukrywajmy, że nam smutno, że tęsknimy za zwierzaczkiem. Nie przegadujmy niepotrzebnie, dziecku wystarczą proste wytłumaczenia i mówienie o uczuciach. Pozwólmy dziecku przeżyć żałobę, nie mówmy: nie martw się, a raczej: rozumiem Cię, ja też tęsknię za.... też mi smutno.... ona/on była/był taka/taki kochana/kochany.....

Resztę pokaże czas.

Współczuję i życzę Wam spokoju, a pieskowi spokojnego i bezbolesnego  przejścia na drugą stronę tęczy .....pozdrawiam

Nasz wilczurek Szarik (przyjaciel i członek rodziny) dogorywa -Wkrótce planujemy go uśpić. Jak , to powiedzieć dzieciom, aby się nie smuciły? Może jakieś wskazówki, sprawdzone sposoby?



Ostatnia zmiana: 2011.02.18 19:37
gregona (postów: 309) Użytkownik portalu
331 punktów 331 punktów 331 punktów 331 punktów
2011.02.18 20:09
Podobny wątek jest tutaj: http://www.ekorodzice.pl/posty413,3261,jak-wyjasnic-dziecku-smierc-bliskiej-osoby.html
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne