sreberka
(postów: 16)
Użytkownik portalu
2010.12.03 23:01
Zachowanie waszego kotka na pewno jest spowodowane zyciem w izolacji i odosobnieniu. Mialam podobny problem z kotka z hodowli "przydomowej", ktora widziala czlowieka tylko w porze karmienia. Kiedy ja przywiozlam tydzien siedziala za kanapa, a na dzwiek odkurzacza, miksera, dzwonka do drzwi, czegokolwiek w uciekala w panice. Teraz po TRZECH latach jest bardziej ufna, ale nie tak, zeby przyjsc na kolanach. Zyje niby z nami w jednym mieszkaniu, ale tak naprawde obok nas :( Musicie dac swojemu kotkowi czas i niestety brac pod uwage prawdopodobienstwo, ze nigdy nie bedzie calkiem normalny. Ja bym go nie karmila lekami.
Pomoc mu moze inny kot, powinien byc młody, byc "bardzo do ludzi", najlepiej kot z jakiejs hodowli, gdzie nie hoduje sie masowki, ale kocha kocieta. Znam przypadek, gdzie takie kocie uleczylo zleknionego samotnika i pokazalo mu, ze ludzi nie trzeba sie bac. Nie polecam kolejnego kota z przypadku, bo niewiadomo na co mozna trafic niestety :(