Zawsze mnie zastanawiało jaka jest przyjemność w posiadaniu akwarium? Przecież ryby się męczą, trzeba im sprzątać i ogólnie nie da ich się przytulić, dotknąć...
A czemu się męczą? Jeśli akwarium nie jest przerybione, jeśli do wielkości akwarium dobrze są dobrane rybki - to one się nie męczą.
Uwielbiam gapić się na akwarium - roslinki, pływające rybki super odstresowują, są świetne 9lepsze niż tv;)
Co do sprzątania - jeśli regularnie robi się podmiany wody, nie ma się przerybienia - to nie "sprząta się" taj jak chomikowi czy myszkom;)
Restart akwarium (taki z wymianą podłoża, ze spuszczaniem całej wody i urządzaniem akwarium od początku) robi się rzadko (ja robię rzadziej niż raz do roku - bo wtedy się burzy równowagę, która jest w zbiorniku)