Znieczulenie powinno być bezpłatne i tak też jest w dużej ilości szpitali. Jednak niestety zdażają się miejsca, gdzie zzo jest odpłatne.
Ja rodziłam bez znieczulenia ale zrobiłam to z wyboru - bo chciałam przeżyć poród doświadczając jego całokształtu, poza tym miałam wrażenie i nadal mam, że ingerencja medyczna w najbardziej naturalnym zjawisku na świecie jest zbędna. Oczywiście są różne granice wytrzymałości na ból i różne jego odczuwanie. Dlatego też zostawiłam sobie otwartą furtkę: szłam z założeniem, że nie chcę znieczulenia, ale jeśli sytuacja mnie przerośnie to wezmę. Sama położna też proponowała mi na wstępie 4 różne środki, z których mogłbym skorzystać. Nie skorzystałam :) Czułam jak mój syn przychodzi na świat i nigdy bym tego nie zamieniła :)
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.