Ekorodzice

beata (postów: 23) Użytkownik portalu
20 punktów
2010.06.18 21:28
Czy podczas porodu był z Wami mąż? Jeżeli jeszce nie rodziłyście - czy chciałbyście aby mąż był podczas porodu czy lepiej niech siedzi za drzwiami?
mama_Igorka (postów: 391) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.06.18 23:46
My będziemy uczestniczyć w porodzie rodzinnym. Nie wyobrażam sobie tego przejść sama! Jak będzie, mogę zdać relację po...
sUperMamA (postów: 18) Użytkownik portalu
21 punktów
2010.06.19 01:01
Poród rodzinny to fantastyczna sprawa. Polecam wszystkim gorąco. Miałam okazję doznać tego 2 razy. Rodzenie w asyście męża pogłębia związek, zbliża małżonków do siebie, umacnia łączące ich uczucie... Każdy dojrzały ojciec marzy o tym, aby przeciąć pępowinę - to niezapomniane przeżycie! No chyba, że boi się krwi;q To jedyne jak dla mnie usprawiedliwienie
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2010.06.27 22:42
to ja napiszę jeszcze o jednym aspekcie - dobrze, żeby partner byl przy porodzie, bo wtedy i personel lepiej sie obchodzi z rodzącą

w mojej dalszej rodzinie byl taki przypadek - kuzynka byla juz po terminie, nic sie nie dzialo, najpierw raz ją odeslano ze szpitala, za drugim razem nie dala sie odeslac  dostala oksytocyne /oczywiscie.../ i nadal nie bylo akcji porodowej podano jej jeszcze wiecej oksytocyny - akcja porodowa ruszyla - i zaraz sie zatrzymala
dziewczyna zwija sie z bolu, czula, ze zle z nia - ale ani lekarz, ani tym bardziej polozne sie nią nie przejmowaly dopiero jej mąz zaczął biegać do lekarza, prosic, żeby natychmiast zobaczyl co sie dzieje
wreszcie po ktorejs z kolei prośbie lekarz sie pofatygowal - i od razu wzięli dziewczynę na stól, na cito miala robione cc - bo dziecko utknęlo, do tego jeszcze sie zachlysnelo wodami plodowymi.... gdyby jeszcze troche poczekali /nie wiadomo zresztą na co.../ to dziecko by się udusiło:(
a tak dziecko wprawdzie mialo lekki przykurcz szyi /ma rehabilitację/ ale jest zdrowe i żyje
dlatego mąż jest niezbędny, zeby troche patrzyl na ręce lekarzom i poloznym
spodziewaj się niespodziewanego
hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.07.04 17:27
Dwa porody, oba z partnerem, nie wyobrażam sobie innej opcji.
margaretka (postów: 6) Użytkownik portalu
20 punktów
2010.10.23 02:48
Mam dwa porody za sobą i w obu uczestniczył mój małżonek. Dużo mi pomagał,podawał wodę,wspierał słowem,masował plecy ... ja ciągle się darłam,że mocniej,mocniej,bo boli ... to on masował mocniej... a potniej było zdziwienie podczas kąpieli czemu mnie tak plecy pieką ? No tak mężu tak się wczuł,że aż mi naskórek zdarł,ale to szczegół,ważne,że był i że tego sam chciał.
Renata.Ch. (postów: 381) Użytkownik portalu
60 punktów
2011.07.04 13:43
Podczas pierwszego porodu mąż rodził razem ze mną i to było niesamowite doświadczenie. Pomagał, podawał wodę, próbował zachęcać do tych przeróżnych ćwiczeń, bo chodziliśmy razem do szkoły rodzenia :) W takiej chwili naprawdę potrzebna jest obecność jakiejś bliskiej osoby, wtedy wszystko wydaje się jakieś prostsze. Podczas drugiego porodu mąż niestety nie mógł być obecny, akurat wyjechał na delegację. Kiedy zadzwoniłam do niego, że założono mi balonik na wywołanie porodu i jestem w szpitalu, od razu wsiadł w samochód i z kompletnie nieprzepisową prędkością ruszył na porodówkę. Zdążył tylko na sam koniec, aby przeciąć pępowinę. Niestety, po tym doświadczeniu... zemdlał :) No cóż, jak widać twardziele też się załamują.
Ekomamusia nastolatki i dwuletniej dziewczynki Mój blog: http://www.ekorodzice.pl/blogi1570,inne-notki.html
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne