Zależy o jakim znieczuleniu mówimy.
Na dolargan nie zdecydowałabym się.
Ja miałam podpajęczynówkowe i mało co nie padłam do stóp anestezjologowi :) Niestety doświadczyłam bóli krzyżowych- wrażenie jakby mnie ktoś walił z całej siły kijem- i do rozwarcia na 5cm(chyba, bo już nie pamiętam) musiałam sobie z nimi dać radę.
Nacinana też byłam, ale to długa historia- nawet już mi się nie chce o tym pisac, bo jak sobie przypomnę to grrrrrr!! Do szycia znieczulili mnie od pasa w dół, więc zero bólu.
Nie wyobrażam sobie szycia "na żywca".
Generalnie uważam, że znieczulenie powinno być dostępne dla każdego i tyle.
Po prostu łatwiej się rodzi i tyle. Ja nie wyobrażam sobie miec te bóle a potem jeszcze siły do parcia- bo wysiłek jest naprawde ogromny!
Moim zdaniem poród w wodzie często kończy się bez nacinania, bo:
1. Jestes w pozycji pionowej więc masz mniej więcej równomierny nacisk na tkanki
2, Połozna nie ma takiego dostępu do Twojego biednego krocza :):)
Zalezy od Ciebie, dobrze jest mieć opcję prośby o znieczulenie w trakcie porodu. Ja chciałam bez, w wodzie, z aromaterapią. Długo przygotowywałam sie z połoznymi, ćwiczyłyśmy oddechy, zapewniała mnie ze moge rodzic w jakiej chce pozycji. Jednak plan porodu moze sie zmienić diametralnie w rzeczywistości. Kacper był spóźniony o 2 tygodnie, wywoływali nas dłuuugo, poprosiłam o znieczulenie ze zmeczenia.... Potem i tak sie skończyło cesarka. Także zaplanuj sobie poród tak jakbys sobie to wymarzyła, lecz bądz otwarta na inne opcje. A noszenie naszyjników.... hihihi :) ja nie nosiłam korali a Kacper był owinięty 2 razy! :P
Zalezy od Ciebie, dobrze jest mieć opcję prośby o znieczulenie w trakcie porodu. Ja chciałam bez, w wodzie, z aromaterapią. Długo przygotowywałam sie z połoznymi, ćwiczyłyśmy oddechy, zapewniała mnie ze moge rodzic w jakiej chce pozycji. Jednak plan porodu moze sie zmienić diametralnie w rzeczywistości. Kacper był spóźniony o 2 tygodnie, wywoływali nas dłuuugo, poprosiłam o znieczulenie ze zmeczenia.... Potem i tak sie skończyło cesarka. Także zaplanuj sobie poród tak jakbys sobie to wymarzyła, lecz bądz otwarta na inne opcje. A noszenie naszyjników.... hihihi :) ja nie nosiłam korali a Kacper był owinięty 2 razy! :P
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.