Akurat mini-mini to niezly kanal dla dzieci;) W znaczeniu - ze dosc fajne bajki tam lecą;) Jak dokladnie przeczytałaś artykul, to jest tam wzmianka, że stosunkowo mało tv oglądają dzieci, które korzystaja ze żłobka/przedszkola. A zaraz się odezwą głosy, że żłobek jest okropny, że dziecko powinno być jak najdłużej z mamą itp. Pewnie, że dziecko nie powinno siedzieć cały dzień i się gapić w tv, ale jaki przykład dają rodzice? Którzy sami gapią się w telewizor albo klepią w klawiaturę komputera?;)
A mnie sie wydaje, że we wszsytkim trzeba zachowac umiar;) I jesli dziecko nie siedzi całymi dniami przed tv, to jak od czasu do czasu obejrzy fajna bajkę - to będzie dla niego z korzyścią. Moja siostrzenica miała niespełna 5 lat, jak nauczyła się czytać....oglądając "Ulicę sezamkową":)
Ja z synkiem oglądamy czasem bajki, ale takie wybrane przeze mnie. Ważne jest to, że w czasie oglądania o wszystkim rozmawiamy. Mówię np. zobacz spadają listki, bo przyszła jesień, zobacz u nas też spadły listki, czyli jest już jesień, trzeba je pozbierać i tak dalej. Mały bardzo dużo rozumie i czasami zaskakuje przy innych okazjach z tekstami i przykładami z bajek.
Odnośnie „załatwiania” sobie czasu wolnego to tak przykuwam uwagę mojego syna do bajki jak muszę np. wyjść po drewno do pieca. Zawsze boję się go zostawiać, choć na chwilę, bo jest bardzo energiczny, a tak jest mi łatwiej, bo wiem, że przynajmniej przez chwilę mogę być prawie pewna, że się nie ruszy. Są takie sytuacje, gdy taka bajka jest potrzebna, ale oczywiście nie można przesadzać w żadną stronę.1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.