Pracuję w przedszkolu i szczerze mówiąc nie chciałabym być obserwowana przez kamerki. Nie chodzi o to, że głupio byłoby usiąć i nic nie robić, bo każdy kto pracował kiedyś w przedszkolu wie, że zawsze jest coś do zrobienia i coś się dzieje.
Uważam, że obserwowanie swoich dzieci non stop przynosi więcej strat niż korzyści. Dziecko nie będzie wiecznie chodziło do przedszkola, a chęć do obserwowania zostanie. Co będzie kiedy dziecko zacznie dorastać? Czy też za wszelką cenę rodzice będą chcieli wiedzieć co robi. Później zostanie tylko detektyw, który pstryka zdjęcia zza drzewa;))) Oczywiście, że rodzice obawiają się o swoje dziecko, ale trochę zaufania nie zaszkodzi. Hmm może każdy odpowie sobie szczerze na pytanie czy chciałby być obserwowany w pracy?