2011.07.10 13:53
Podstawówka do której chodziła Olka była bardzo mała, około 15 osób w klasie i faktycznie, było spokojniej, na pewno lepiej niż w gimnazjum, gdzie teraz chodzi. Raz gdy tam weszłam na przerwie to po prostu masakra, myślałam, że mi uszy odpadną. A wracając do tematu: w ,,starej" szkole, gdy tylko była możliwość, to przynajmniej na te dłuższe przerwy wypuszczano dzieci na dwór, gdzie mogły bardziej ,,pohasać". Poza tym w klasach 1-3, co najmniej 2 razy w tygodniu dzieci wychodziły na spacer, mogły sobie pobiegać, poskakać, trochę się wyżyć. Zamknięcie w czterech ścianach budynku to na pewno nie jest dobry pomysł.
Ostatnia zmiana: 2011.07.10 13:55