Wydaje mi się, ze badanie powinno być kompleksowe, ale trzylatek w cale jeszcze mówić nie musi. Fajnie by było jakby mówił, ale ciągle jest w normie. A co z badaniem słuchu? Niedosłuch może być przyczyną słabego rozwoju mowy.
Pozostaje nam ćwiczyć w domu poprzez zabawę.
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Córcia na razie nie łączy wyrazów, tylko mówi pojedyncze niepełne wyrazy, no i dużo nam pokazuje. Powoli jest coraz lepiej, bo co dzień dochodzi jakieś słowo. Więc to nas cieszy. Obecnie oczywiście ćwiczymy również jej motorykę, bo rzeczywiście to również ma tu znaczenie.
Tylko podejście logopedy mnie zawiodło bardzo. Oczywiście wywiad jest ważny i rozmowa z nami, ale do dziecka też mogłaby jakoś podejść.
Z drugiej strony pani, która widzi dziecko po raz pierwszy nie bardzo ma jak przeprowadzić badanie, bo to czy dziecko coś powie czy nie nie koniecznie zależy od tego czy w ogóle mówi. Maluchy już takie są nie, bo nie i co zrobisz.
A, no i o ćwiczeniach przed lustrem zapomniałam
No Pani nie podjęła próby w ogóle..
Raczej mieliśmy wrażenie, że zastanawia się po co my tam w ogóle jesteśmy.
Na pewno będziemy ćwiczymy, zresztą ćwiczymy cały czas.
Pewnie wzięła was za przewrażliwionych upierdliwców. BTW pewnie to nie była prywatna wizyta?
Moja bratowa jest logopedą (tyle że mieszka bardzo daleko, więc mamy słaby kontakt). To już nam mówiła jak się widzieliśmy, że warto pójść już teraz do logopedy, by się jej przyjrzała. Że nie ma jakieś granicy wiekowej, kiedy należy pójść.
Tyle, że trochę czekaliśmy na tą wizytę.
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.