Ekorodzice

agnieszka (postów: 165) Użytkownik portalu
66 punktów
2011.01.31 13:06
Temat nieco oklepany, sama miałam dość widząc go na forum, ale choć wielokrotnie radziłam, teraz mi jest ciężko samej podjąć decyzje... Gdyby nie było dzieci, to już bym go pakowała... ale są. Tłumaczy się stresem w pracy( standardowo sekretarka, odkrywczy nie był), ale nie wiem czy to nie trwało dłużej... Zarzeka się że to jednorazowa przygoda. dziewczyna już nie pracuje, ale... Skoro gustuje w dzieciach( miała ledwo 18 lat) i potrafi tak dobrze kłamać, czy to ma sens...?
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2011.01.31 14:47
Trudna sprawa:(

To jednorazowy wyskok? Może warunkowo mu wybacz - jak nie wykorzysta szansy, to wtedy dopiero daj mu kop w tyłek?

Ciężko coś doradzić bez dogłębnej znajomości całej sytuacji.

Trzymam za Ciebie kciuki - jakąkolwiek podejmiesz decyzję. 
spodziewaj się niespodziewanego
gregona (postów: 309) Użytkownik portalu
331 punktów 331 punktów 331 punktów 331 punktów
2011.01.31 16:14
Temat nieco oklepany, sama miałam dość widząc go na forum, ale choć wielokrotnie radziłam, teraz mi jest ciężko samej podjąć decyzje... Gdyby nie było dzieci, to już bym go pakowała... ale są. Tłumaczy się stresem w pracy( standardowo sekretarka, odkrywczy nie był), ale nie wiem czy to nie trwało dłużej... Zarzeka się że to jednorazowa przygoda. dziewczyna już nie pracuje, ale... Skoro gustuje w dzieciach( miała ledwo 18 lat) i potrafi tak dobrze kłamać, czy to ma sens...?


A w jaki sposób się dowiedziałaś? Sumienie go gryzło i się przyznał czy coś "wyniuchałaś"? Największy problem tkwi w tym czy potrafisz mu na nowo zaufać...
aicha (postów: 91) Użytkownik portalu
45 punktów
2011.01.31 16:21
Nie chcę Ci nic narzucać, to Twoja decyzja i Twój wybór, ja jednak bym nie wybaczyła... Dla mnie temat zdrady nie istnieje, za dużo się na to napatrzyłam, w rodzinie, u znajomych. Nie potrafiłabym zaufać takiej osobie, zbliżyć się, nawet dotknąć... 
agnieszka (postów: 165) Użytkownik portalu
66 punktów
2011.02.01 20:59
Przepraszam, że teraz odpisuje, ale musiałam z tematem się "przespać".
Enigmo co do wyskoków, to zapewnia że jednorazowy, ale nie mam pojęcia czy to nie trwało... Gregono- przyłapałam na gorącym uczynku. Pracował do późna więc chciałam zrobić niespodziankę i wpadłam z dzieciakami, więc spotkanie 3 stopnia w najgorszym wydaniu i do tego dzieci to widziały...Amelka nie kuma chyba co się stało, ale Bart nie odzywa się do taty...
Aicha z dnia na dzień przyzwyczajam się do tej myśli, ale jest ciężko ja nie pracowałam już długo jak to się mówi "wyszłam z obiegu" i boje się, że sobie sami nie damy rady... z drugiej strony, ja go mimo wszystko kocham
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2011.02.01 21:26
To może jednak daj mu szansę?

A sama do jakiego rozwiązania bardziej się skłaniasz?

Nie wiem, gdzie mieszkasz - bo jak w większym mieście, to może warto pójść na terapię małżeńską?
spodziewaj się niespodziewanego
gottrina (postów: 53) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.02.02 11:32

Naprawde przykra sprawa :( Trudny wybór bo jak sama napisałaś są dzieci. I to one najbardziej będą pokrzywdzone jeżeli się rozejdziecie. Pewnie teraz będzie ci cięzko zaufać mu na nowo i będziesz go nadal podejrzewała o zdradę. Proponuje zebyście porozmawiali szczerze i każde z was zeby powiedziało co planuje dalej z tym zrobic. Może uda się to jakoś naprawic.

pamperkowo (postów: 38) Użytkownik portalu
25 punktów
2011.02.03 23:35
Naprawde przykra sprawa :( Trudny wybór bo jak sama napisałaś są dzieci. I to one najbardziej będą pokrzywdzone jeżeli się rozejdziecie. Pewnie teraz będzie ci cięzko zaufać mu na nowo i będziesz go nadal podejrzewała o zdradę. Proponuje zebyście porozmawiali szczerze i każde z was zeby powiedziało co planuje dalej z tym zrobic. Może uda się to jakoś naprawic.


gottrina uważasz, że szczerze można porozmawiać z facetem, który zdradza Cię za plecami? Na dodatek pewnie nadal by to trwało, gdyby nie został przyłapany. Obstawianie, że dobro dzieci jest najważniejsze (w tym przypadku) przepraszam, ale na mnie nie działa. Starszy syn już został skrzywdzony - jest na tyle duży, że rozumie - tatuś zrobił coś złego, był z inną panią, mama później płakała..itd. Patrzenie na kłótnie, na ciche dni, złośliwości wymieniane między rodzicami potrafią czasem wyrządzić więcej krzywdy niż ich rozstanie. Poza tym jakbyście się Wy czuły na miejscu agnieszki? Domyślam się, że jest to ogromny szok i nawet nie staram się pisać, że wiem co czujesz, bo tego nie wiem i nawet nie wyobrażam sobie. Jednak jako osoba postronna mogę się wypowiedzieć jak ja to postrzegam, bo akurat w tej materii mam doświadczenie - kilkoro naszych znajomych małżeństw nie dotrzymuje sobie wierności i także mają dzieci. Wygląda to tak, że albo udają, że tego nie widzą (kobiety), albo wmawiają sobie, że to niemożliwe (faceci). Rozwodów nie biorą, bo to "komplikacje", no i "są dzieci". Poza tym usłyszałam że tak jest "wygodnie" - bo oni się przecież kochają, tylko... no właśnie, że wieje nudą, albo odstresowanie, albo, że taka jednorazowa przygoda. Dla mnie to jakiś obłęd. I oni brali ślub kościelny! Wszystko na pokaz.
To w jaki sposób postąpisz będzie Twoją decyzją, strasznie trudną, bo kierują Tobą uczucia. Zastanawia mnie czy mąż próbuje w jakiś sposób to odkręcić, czy po prostu przeszedł nad tym do porządku dziennego. Nie wiem jak to typ człowieka, wiesz, jeśli raz udasz, że nic sie nie stało, "bo ja Cie i tak kocham", to jest duże prawdopodobieństwo, że zrobi to znowu. Może warto by było przemyśleć wszystko w osobnych domach (separacja), tydzień , dwa- czy pokaże, że zależy mu na Was? Na Tobie? Może to by odświeżyło Was związek, to czego nie widać na co dzień, czasem dostrzegalne jest z pewnej odległości. Trzymam kciuki. Nie poddawaj się i uwierz w siebie, w swoją intuicję.
Ostatnia zmiana: 2011.02.03 23:35
duska11 (postów: 14) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.02.04 12:16
nawet nie jestem wstanie sobie wyobrazić co może czuć osoba zdradzona przez kogoś kogo najbardziej się kochało, i czy można w ogóle po czymś takim być ze sobą, żyć, kochać się..., czy można jeszcze kiedyś zaufać tej drugiej osobie. Czy ta osoba w ogóle zasługuje na tą drugą szansę? Wydaje mi się, że  dużżżo czasu musi upłynąć, że rany muszą się zagoić.
gottrina (postów: 53) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.02.04 18:20
Pamperkowo ja wcale nie napisałam ze powinna mu wybaczyć. Nie jestem na ich miejscu i nie wiem jak to dokładnie było. Nie tylko ja pisalam o MOZLIWOŚĆI wybaczenia więc nie wiem czemu od razu taki naskok na mnie. Kazdy ma swoje zdanie i nie musi być takie jak twoje. Zreszta Agnieszka i tak zrobi swoje.
mama_stasia (postów: 82) Użytkownik portalu
25 punktów
2011.02.05 11:58
Daj sobie czas. To musi być Twoja decyzja, a nie innych mam czy sąsiadek. Poza tym: "tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono". Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, więc nie mam pojęcia, co bym zrobiła. Ludzie często się zarzekają, że by nie wybaczyli. A jak znajdą się w takiej sytuacji nagle potrafią przebaczyć. Na pewno sam proces przebaczenia jest trudny.
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne