Czy też tak macie, że nie możecie ścierpieć kumpla waszego męża? Mnie on tak wkurza, że czasami za siebie nie ręczę! Zjawia się zawsze wtedy gdy Tomek jest mi najbardziej potrzebny( zakupy, remont,zebranie w przedszkolu, ciężki dzień w pracy itp.).Czasem się zastanawiam, czy on tego nie robi specjalnie, żeby mnie wkurzyć...
A co na to Twój mąż? Gdyby to dotyczyło Twojej koleżanki, na pewno byś z nią porozmawiała jak kobieta z kobietą, że zjawia się w "niewłaściwych monetach". Jeśli mąż ma obiekcje do rozmów z irytującym kumplem, bądź asertywna, kiedy się zjawia - działaj. Tyle, że te działania musi popierać Twój mąż, bo jeśli Ty tłumaczysz koledze, że mąż nie wyjdzie, bo umówiliście się np. na wieczór w kinie, a mąż na to "że to nic takiego"... to...sama wiesz na co te Twoje działania się zdadzą.