Zestaw do samodzielnego wykonania BATERII EKOLOGICZNEJ ,do którego wymagany jest nadzór osoby dorosłej (zresztą jak do każdego z tej wspaniałej serii, ale i bez tego warunku nie dałbym się odgonić od zabawy z tym pakietem), to nasz faworyt!
Mój synek i ja, zrobimy baterię "z czego się da"!
Nie będzie musiał bawić się w samotności,
a na "wielkie odpalenie" żarówki, zaprosimy wielu gości!
Później zaczniemy napędzać zegary. Nie będzie w okolicy drugiej takiej pary!
Na koniec uruchomimy niesamowite sygnały dźwiękowe i tak nasze zwykłe niegdyś zabawy,
staną się przebojowe!
Ciekawy ten wierszyk;d
Mój synek zdecydowanie wybrałby zestaw do samodzielnego wykonania STACJI METEOROLOGICZNEJ.Dlaczego? Bo mój Tomuś jak prawdziwy mężczyzna mówi, że jak będzie dorosły to tak będzie pzrewidywał pogodę, żebym zawsze wiedziała jak się ubrać i wzięła parasol wtedy jak pada, żeby mnie nigdy nie zmoczył deszcz(jak to często bywa!).A wiadomo, że pogoda podawana w TV często jest zupełnie nieprawdziwa i czasami kierując się tymi prognozami jestem chora, a mój synek bardzo sie wtedy o mnie martwi....
Stacja Meteo. W zasadzie wszystkie te zabawki są kapitalne, ale myślę, że własna stacja meteorologiczna zainteresuje większe grono osób, dzięki czemu dziecko będzie się mogło nią bawić wraz z rówieśnikami, a także wykorzystać podczas zajęć na kółku przyrodniczym. Na wakacje zawsze jeździmy w góry - swietnie byłoby poprowadzić obserwacje i zapisywać je w zeszycie, aby później porównać klimat miasta, w którym mieszkamy z górskim. To byłoby dla dziecka ciekawym doświadczeniem uczącym go skrupulatności (regularne zapisywanie odczytów) oraz wyciągania wniosków (podsumowanie i porównanie notatek z miasta i z gór).
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.