Chciałam być MATKĄ
POLKĄ karmiącą tylko piersią
W szpitalu, po akcjach z głodówką (pooperacyjną, w sumie byłam bez jedzenia i picia 6 dni), kroplówką,
komplikacjami itd okazało się, że mam za mało pokarmu i małemu spadała waga
zalecono dokarmianie butlą. Rozbeczałam się na całego...
To był 4 dzień po porodzie. Wiedziałam, że
obniżony poziom prolaktyny w organizmie robi mi z mózgu wodę i wszystko będzie
problemem.
Wyprawa po pierwszą dawkę sztucznego mleka do
położnych była jak droga krzyżowa. Szłam kilka razy i za każdym razem po
drodze się rozbeczałam, wracałam do sali i wybierałam się ponownie.
Ja jak na razie przeżyłam jeden poród i powiedziałam sobie, że nigdy więcej.
Jeśli chodzi o cały okres ciąży, to kojarzy mi się z ciągłymi mdłościami, wymiotami i tak w kółko do samego końca. W drugiej połowie ciąży dokuczała mi też bezsenność. Codziennie po 2 godziny w nocy. Pojawiły się też skurcze w nogach, ale na szczęście magnez załatwił szybko problem. Pod koniec ciąży zawyżone próby wątrobowe i wykryte u Małej niedomknięcie zastawki trójdzielnej. Na szczęście po porodzie się domknęła, więc ten problem już z głowy.
Sam poród trwał około 6 godzin i był dla mnie koszmarem ze względu na ból. Chyba mam mały próg bólu, czy co. Oczywiście widok Małej, to najszczęśliwsza chwila w moim życiu. Była cała owinięta w pępowinie. Na szczęście jakoś nie wokół szyjki. W szpitalu jakoś sobie radziłam. Słuchałam wszystkich porad położnych i pielęgniarek. Chciałam jak najszybciej wrócić do domu. Mąż miał tydzień wolnego, to mnie wspierał. Jednak po kilku dniach przyszedł „kryzys”. Chciałam karmić ją piersią jak najlepiej, niestety nie do końca mi się to udawało. Brodawki poranione, a ja dalej zaciskałam zęba i ponawiałam próby. Początek macierzyństwa nie był czarujący: ciągle bliska łez, ciągły ból, brak snu, zmęczenie, wątpliwości. Na szczęście mąż załatwił nakładki i jakoś to przetrwaliśmy. Choć naprawdę różne myśli mi przychodziły, czy sprostam swojemu wyobrażeniu o macierzyństwie. Początki są trudne raczej dla każdej kobiety, zwłaszcza że chce być się „idealną” mamą.
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.