Ekorodzice

celestynka (postów: 180) Użytkownik portalu
68 punktów
2010.11.05 13:35
Postanowiłam od stycznia wrócić do pracy- Faustynka będzie mieć wtedy rok i ok 4 miesiące i razem z mężem zdecydowaliśmy się na coś w rodzaju domowego żłobka. Tylko mam wiele oporów, najzwyczajniej się boję ją zostawiać z obcymi. Jakie są wasze doświadczenia z tego typu placówkami? Na co zwracać uwagę Ja przy pierwszym dziecku nie korzystałam i teraz też się boję...
mama_Igorka (postów: 391) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.11.05 13:53
To normalne! My też myślimy, ale chyba jednak się nie zdecyduje. Chyba żłobek nie jest najlepszym miejscem dla naszego dziecka Większość matek ma chyba wyrzuty sumienia zostawiając dziecko z kimś obcym- ja mam nawet jeśli jest to teściowa.

Jednak jeśli musisz wracać, to moim zdaniem ważne są chyba wykwalifikowane przedszkolanki, opinia innych rodziców i twoja INTUICJA powodzenia!
Ostatnia zmiana: 2010.11.05 13:53
danda (postów: 96) Użytkownik portalu
20 punktów
2010.11.05 22:01
Postanowiłam od stycznia wrócić do pracy- Faustynka będzie mieć wtedy rok i ok 4 miesiące i razem z mężem zdecydowaliśmy się na coś w rodzaju domowego żłobka. Tylko mam wiele oporów, najzwyczajniej się boję ją zostawiać z obcymi. Jakie są wasze doświadczenia z tego typu placówkami? Na co zwracać uwagę Ja przy pierwszym dziecku nie korzystałam i teraz też się boję...


 Znam to rozdarcie. Z jednej strony potrzeba pieniędzy, z drugiej maluch. My z mężem osiągnęliśmy kompromis...ja powiedzmy, że się realizuję zawodowo, ale on niestety nie- pracuje by zarabiać- chodzi tylko na popołudnia, dzięki temu ja od rana mogę pracować, a po południu zamieniamy się opieką nad synem. Stwierdziliśmy, że wyrzucać prawie całą wypłatę na prywatny żłobek (ok.1300zł/m-c) jest bez sensu, szczególnie, że o dobrą opiekę baardzo trudno. Wolimy póki co przeczekać ten trudny okres. Do takiego zdania doszliśmy gdy uczestnicząc razem z małym w pewnym projekcie pewnej fundacji naszym dzieckiem i nie tylko naszym, ale i rodziców, którzy brali udział w warsztatach zajmowały się "wykwalifikowane Panie" 2 przedszkolanki i 4 studentki w ramach praktyk. Ich 6 a dzieci 10 w różnym wieku, od 3 tygodniowych do 5 latków. Warsztat trwał 6 h. Jakież zdziwienie było, gdy 3-miesięcznej córeczce koleżanki odparzyła się pupa, bo nikt NIE ZAUWAŻYŁ że leży w kupce aż po pachy....część dzieci oglądała tv...no coment. Ale jeśli masz sprawdzony żłobek... Cóż decyzja i tak należy do Was, podjęcie jej nie będzie łatwe.
Ostatnia zmiana: 2010.11.05 22:05
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2010.11.06 00:16
Wiesz, danda, chyba nie pomogłaś tym "optymistycznym" postem celestynce... To, ze Ty podjęcłaś taka a nie inną decyzję, nie oznacza, że decyzja celestynki jest zła czy błędna.
Ja znam kilkoro dzieci, które "chodzą" do żłobka i rodzice bardzo sobie opiekę w żłobku chwala, a dzieciaki chętnie w żłobku przebywają (i np szybko sie uczą nocniczkowania czy samodzielnego jedzenia - bo idzie to metodą naśladowania)
spodziewaj się niespodziewanego
wielodzietna (postów: 332) Użytkownik portalu
310 punktów 310 punktów 310 punktów 310 punktów
2010.11.06 19:23
To nie zostawiaj! Czy musisz, musisz wracać do pracy - chcesz tego, czy sytuacja materialna cię zmusza do tego? Być może da radę pracować na pół etatu, albo załatwić możliwość pracowania z domu?  Wszystko się da jeśli się chce. Pieniądze szczęścia nie dają, a chwile z dzieckiem są .... bezcenne
danda (postów: 96) Użytkownik portalu
20 punktów
2010.11.06 21:56
Wiesz, danda, chyba nie pomogłaś tym "optymistycznym" postem celestynce... To, ze Ty podjęcłaś taka a nie inną decyzję, nie oznacza, że decyzja celestynki jest zła czy błędna.
Ja znam kilkoro dzieci, które "chodzą" do żłobka i rodzice bardzo sobie opiekę w żłobku chwala, a dzieciaki chętnie w żłobku przebywają (i np szybko sie uczą nocniczkowania czy samodzielnego jedzenia - bo idzie to metodą naśladowania)


Każdy wyraża swoje opinie enigmo,po to jest to forum. Poza tym nie sądzę by celestynka czy ktokolwiek inny zakładał post, z przeświadczeniem, że pojawią się same pozytywne odpowiedzi, tylko, aby właśnie usłyszeć opinię innych osób. To czy jej pomogłam czy nie, to już celestynka oceni, poza tym nie opisuję jak żłobkowanie przebiega u innych dzieci tylko, piszę jak u mnie. I nie twierdzę, że celestynka robi coś źle czy dobrze, nie wiem, czemu tak to odbierasz. A mój pierworodny mając 10 miesiecy robił na nocnik, potrzebowął tylko konsekwencji i naszego zaangażowania w naukę i teraz sam woła :)
Ostatnia zmiana: 2010.11.06 21:57
hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.11.07 11:26
Miałam takie opory posyłając starszaka do przedszkola, ale posłałam i widzę, ze Mu to na dobre wyszło.

Nie wybraliście przypadkowego żłobka, nie podjęliście tej decyzji ot tak, bo macie taki kaprys. Decydujecie się na to, co dla dzieci jest najlepsze w danym momencie.

Przy wyborze żłobka kierować się można takimi samymi kryteriami dokonywania wyboru jak przy wyborze przedszkola. Zawsze warto pójść o ile jest taka możliwość na rekonesans miejsca, być może żłobek organizuje zajęcia adaptacyjne.

Po doświadczeniach z przedszkolem starszaka szybciej zostawiłabym malucha w żłobku niż z obcą nianią, planujemy zresztą posłać malucha do żłobka jak już będzie mówił i będzie potrafił w miarę opowiedzieć nam co działo się w żłobku.


hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.11.18 16:49
Postanowiłam od stycznia wrócić do pracy- Faustynka będzie mieć wtedy rok i ok 4 miesiące i razem z mężem zdecydowaliśmy się na coś w rodzaju domowego żłobka. Tylko mam wiele oporów, najzwyczajniej się boję ją zostawiać z obcymi. Jakie są wasze doświadczenia z tego typu placówkami? Na co zwracać uwagę Ja przy pierwszym dziecku nie korzystałam i teraz też się boję...


I jak lęki oswojone, decyzja podjęta?
HAART (postów: 395) Użytkownik portalu
226 punktów 226 punktów 226 punktów
2010.12.16 08:56
My również będziemy musieli  zostawić synka w żłobku. Muszę wracać do pracy...
Zdecydowaliśmy się na 2,5 miesiąca wychowawczego. Szymek będzie miał 9,5 miesiąca gdy pójdzie (ha ha ha ha "pójdzie" ... ) do żłobka.


To sa trudne decyzje bez względu na to ile dziecko ma miesięcy czy lat.
Myślę, że MY -  rodzice przeżywamy to bardziej niż dzieci.

Przyznam, że czytając na różnych forach wypowiedzi w stylu " nie można zostawić dziecka przed 2 rokiem życia, będziesz wyrodna matką, zależy ci bardziej na pieniądzach niz na dziecku" irytuję się.

Przecież każdy ma inną sytuację. Nie każdy ma babcię czy ciocię, która może się zająć maluchem. Nie każdy pracodawca zgodzi się na pół etatu (co tez nie rozwiązuje sytuacji bo zazwyczaj mąż i żona pracują od 9 do 17tej i dziecko rano musi z kimś zostać).

Przykład. Moja koleżanka ma kredyt mieszkaniowy i płaci miesięcznie ponad 2 000 zł. Opłacając żłobek i tak opłaca się jej wrócić do pracy bo przecież musi spłacać KREDYT. Wynagrodzenie męża idzie na utrzymanie rodziny. Proza życia...

Mój KREATYWNY BLOG www.haart.pl
aicha (postów: 91) Użytkownik portalu
45 punktów
2011.01.05 22:16
No i jak tam? zaczęłaś prace? bo się troszkę wciągnęłam w ten wątek :) sama bym raczej się nie zdecydowała na żłobek, ale nie krytykuję matek które to robią.. na początku na pewno nie jest łatwo i dzieciom i rodzicom, ale myślę że w końcu się uda to jakoś pogodzić :) póki co czekam aż podrośnie na tyle żeby pójść do przedszkola, potem zacznę myśleć o pracy.
duska11 (postów: 14) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.01.24 12:06
ja mam trójkę dzieci i nigdy bym ich nie oddała do żłobka- nigdy nie wiadomo kto pracuje w takim żłobkiu. Dziecko niestety nie może powiedzieć  czy jest mu tam dobrze, czy jest dobrze traktowane. Nasłuchałam się trochę od osób, które miały praktyki w żłobku jak traktowane są dzieci- są poprostu zastraszane. Nie mogę zaufać obcym ludziom, zwłaszcza, że bardzo często  w wiadomościach, w prasie czytamy:... pedofil w żłobku,... dzieci były okrutnie traktowane, ...znęcali się nad sanitariuszami, ...itd.
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne