Zapisałam małego za tydzień (bo u nas raz w tygodniu jest godzina, kiedy lekarka przyjmuje dzieci zdrowe - wtedy m.in. są szczepienia)
Nie dostałam skierowania na badanie krwi/moczu i myślę, że trochę szkoda (pewnie chciała, żebym zrobiła odpłatnie?) - bo chciałabym się dowiedzieć, czy wszystko w porządku; podobno u nas tylko ważą, mierzą itp.
On wcale nie choruje.
Ale chciałabym wiedzieć, czy wszystko z nim ok.
Co z tego, ze koszt 15zl? A za co mi tyle co miesiąc zabierają z pensji? Mam ubezpieczenie i chciałabym mieć COKOLWIEK w ramach ubezpieczenia; do lekarza z dzieckiem chodziłam tylko na szczepienia, płatne zresztą:/
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.