Ekorodzice

agnieszka (postów: 165) Użytkownik portalu
66 punktów
2011.08.08 10:01
Jak sobie radzicie z wprowadzaniem nocnika do życia waszych dzieci? Przeszłyście już przez ten koszmar, czy dopiero zaczynacie? Skąd bierzecie siłę i inspirację... U Barta umiejętność ta nie przyszła łatwo, ale po prośbach, naukach, próbach i błędach maluch wreszcie zaczął traktować nocnik jak swój prywatny tron :D Amelka nocnik " zlewa" z góry na dół.. Czyżby kobietki wolały wielorazowe krówki?
monic (postów: 43) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.10.25 12:33

Ja zaczęłam córkę wysadzać na nocnik jak miała trochę ponad 10 m-cy. Tzn za każdym razem lecę po nocnik, gdy słyszę stękanie ;). Od początku nie miałam problemów z zaakceptowaniem przez nią faktu siadania na nocnik, bierze to za coś naturalnego, nigdy się nie buntuje, ale zawsze daję jej coś do ręki, żeby miała zajęcie ;). Babcia, która zajmuje się nią gdy jestem w pracy, stara się wysadzać małą również w ciągu dnia w nadziei że złapie też siku, ale wiem że narazie (ma 13 m-cy) jeszcze nie będzie tego robić świadomie. Mam tylko nadzieję że tego nie zepsujemy, bo z kolei mój 3-letni chrześniak do pewnego momentu siadał ładnie na nocnik, po czym (nie znamy przyczyny) przestał i w żadnen sposób nie są w stanie go znów do tego nakłonić. Po zdjęciu pieluchy momentalnie się upomina o założenie kolejnej i koniec.

emaran (postów: 45) Użytkownik portalu
20 punktów
2012.03.28 10:18
Pisałam kilka miesięcy temu,a teraz mamy postępy. Siusiu jest bardzo ładnie do nocnika, nawet i poza domem, chętnie robi do sedesu. Natomiast kupy po prostu boi się robić do nocnika. W dzień chodzi bez pieluszki, jak czuje,że będzie kupa, każe sobie zakładać pieluszkę i wtedy dopiero robi. Jeśli proszę córeczkę, by usiadła na nocnik, zapiera się, ile się, wstrzymuje i robi do majtek :(. Kilka razy się udało do nocnika, ale mam wrażenie,że już po prostu nie wytrzymała. Gdzieś czytałam,że dobrze jest pokazać dziecku, co zrobiło. Siusiu jest witane brawami i nocnik każdemu chce pokazać, natomiast kupy po prostu się boi.
Miał ktoś podobne przeboje?
iaera (postów: 437) Użytkownik portalu
78 punktów
2012.07.19 15:33
Super, że teraz ja mogę wypowiedzieć się w tym temacie. Córka ma AZS, ostatnio straszliwe zmiany na pośladkach i musiałyśmy za wszelką cenę i w trybie przyspieszonym pożegnać się z pieluchą. Trwało to 13 dni, na początku sikała jak piesek co 5 minut, dosłownie wszędzie, siadała grzecznie na nocniku, wstawała po pół godziny, nocnik był pusty, a zaraz obok mega kałuża. To trwało ok 5 dni. Potem już nauczyła się troszkę wstrzymywać, więc sikała poza nocnikiem, na kanapie najczęściej, ale co powiedzmy, pół godziny. Następne 4 dni. W końcu zaczęła wołać siku i pędzić na nocnik, przeważnie zdąża, czasami zapomina o zdjęciu majtek więc sika na nocnik przez majtki, ale co tam, nie będę wybrzydzać. Po 13 dniach średnio raz dziennie zdarzy się siku do majtek, reszta ląduje w nocniku, na spacerze też woła, ale chodzimy z nocnikiem, i rozkładamy się gdzie nam sikać wypadnie, bo na trawkę jeszcze nie potrafi, a do toalety się boi. Pieluchę zakładam tylko do spania, zaraz po przebudzeniu zdejmuję. Ostatnio w sklepie mała zawołała siku, do toalety nie wejdzie, płacze i kładzie się na ziemi, nocnika nie zabrałam. Niestety, musiałam szybko założyć pampera, młoda się zlała, to zdjęłam pieluchę.Ma 22 miesiące, bardzo dużo mówi, to niewątpliwie ułatwiło proces.
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne