A ja uważam, że w tej tematyce powinna panować dowolność. Każdy z nas ma różny gust i pod jego kątem urządzi pokój dla swojego bobasa. Może ktoś zawsze marzył o takim pięknym, kolorowym pokoiku i dlatego chce coś w tym rodzaju urządzić dla swojej pociechy.
My np. nie mieliśmy miejsca na osobną sypialnię i po prostu wstawiliśmy łóżeczko do naszej. Że akurat była w kolorze zieleni -podobnie dobrałam dla naszej Małej kolor pościeli i baldachimu do łóżeczka, które dostaliśmy po dziecku koleżanki. Takie drewniane, zwykłe, najtańsze, ale dla nas wyjątkowe, bo śpi tam nasz najcudowniejszy Skarbuś.
Jeśli chodzi o miejsce na zabawki, to mamy jeden kącik, w którym staramy trzymać się większość przedmiotów. Część ich znajduje się w dwóch kartonowych pudełkach, które już kilka razy były wymieniane z powodu "zużycia". Ale tak to wygląda tylko teoretycznie, bo nie sposób nadążyć z jej ciągle to nowymi pomysłami zabaw i co chwila wszystko ląduje po kątach naszych dwóch pokojów. Dlatego wątpię, aby u Ciebie przez cały czas zabawki stały ładnie na półkach i były schowane w skrzyniach.
Jej! Cudne, muszę wykombinować coś podobnego, ale chyba ograniczę się tylko do farby, bo z wycinaniem i klejem nigdy sobie nie radziłam ;P
W pokoju synka, który jest KREMOWY przykleiłam na ścianie ogromne drzewo. Tu je pokazałam i opisałam jak i co po kolei robiłam :)
http://www.haart.com.pl/blog/109-bajkowe-drzewo.html
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.