Dziewczyny, czy wasza skóra musiała jakoś przyzwyczaić się do ałunu?? Tzn. czy od razu zaczął działać [bo czytałam, że trzeba odczekać jakieś 2-3 tyg.)? Bo z zaskoczeniem czytam, że jesteście zadowolone - nigdy nie miałam problemu z nadmierną potliwością, ale kiedy jest gorąco, naprawdę pocę się po ałunie... Z tego powodu nie używam go regularnie, więc może w tym problem...?
jeśli człowiek przerzuca się z kosmetyków chemicznych na naturalne to dość powszechnym procesem jest oczyszczanie się skóry
w tym przypadków wymywacie sole aluminum, które do tej pory blokowały Wam ujścia gruczołów potowych
czyli jeśli z dnia na dzień zmieniamy kosmetyk z solami aluminium na sół potasową to normalne, że skóra jest na odwyku i dziwnie się zachowuje
czy się przyzwyczai do nowego sposobu pięlęgnacji i go zaakceptuje (zapach, wydzielanie potu) to oczywiście bardzo indywidualna sprawa
z różnych opinii wiem, że ałun jest dobry dla osób, które generalnie nie mają dużych problemów ani z przykrym zapachem ani z nadmiernym wydzielaniem potu
jeśli taki kosmetyk sam w sobie nie spełnia Waszych oczekiwań warto go stosować jako baze pod inne naturalne deo (np Madara lub szałwiowy dr Hauschka)
niestety jak dotąd nie znalazłam kosmetyku naturalnego, który radziłby sobie z nadpotliwością powodowaną przez problemy hormonalne, a ja właśnie na taką cierpię, chociaż połączenie soli plus jednego z wyżej wymienionych płynnych deo rozwiązało problem kilku moim znjomym
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.