hetmanka
(postów: 222)
Użytkownik portalu
2014.05.06 14:17
Przy okazji dzisiejszej wizyty w przychodni pediatra zapytała czy nadal karmię piersią (syn skończył rok w kwietniu) i delikatnie zasugerowała, że wypadałoby już przestać. Grzecznie odpowiedziałam, że jeszcze trochę pokarmię, ale pomyślałam sobie – co jej do tego? Przecież jest pediatrą, a nie doradcą laktacyjnym. Z tym drugim na szczęście skonsultowałam moje dylematy odnośnie dalszego kp i otrzymałam tylko słowa zachęty. Mogę powiedzieć, że ocknęłam się na czas. Pediatra, do której chodzimy jest dobrze znana i ceniona w naszym mieście, więc ma wpływ na sposób myślenia niejednej mamy. Ja sama za jej radą próbowałam podawać nocą wodę zamiast piersi, a nawet eliminować nocne karmienia. Niemal dałam sobie wmówić, że sama wyrobiłam w dziecku taki nawyk. Konsultacja z doradcą laktacyjnym, kilka artykułów utwierdziły mnie w przekonaniu, że intuicja mnie nie zawodzi, że moje dziecko jest jeszcze bardzo malutkie i potrzebuje nie tylko pokarmu, ale zaspokojenia swoich potrzeb emocjonalnych przy piersi.
Ostatnia zmiana: 2014.05.06 14:19