![]() |
![]() |
Mamago, nie wiem jednak skąd taki sceptycyzm u Ciebie do soi? Rozumiem mąż i dzieci jej nie tolerują, ale ty nie powinnaś z niej rezygnować.
Chyba zostałam źle zrozumiana :)Pisząc, że do soi nie mam zaufania miałam na myśli to, że soja na naszym rynku w większości przypadków jest genetycznie modyfikowana, a moje zaufanie jest ograniczone nie tyle do soi jako takiej, a do firm które produkują produkty z soi i różnie u nich bywa z oznaczeniami z jakich upraw soja pochodzi(GMO czy nie)...mam nadzieję, że nie zamotałam znowu... :)
![]() |
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.