Ekorodzice

gregona (postów: 309) Użytkownik portalu
331 punktów 331 punktów 331 punktów 331 punktów
2012.01.08 22:58
Nie wiem jak Wy, ale ja mam dość kreowania tego kraju jako prorodzinnego...
Pod otoczką podniesienia VAT na ubranka niemowlęce przemycono podwyżki i innych produktów, o których przeciętny rodzić nie ma bladego pojęcia.
Kiedyś na liście produktów z obniżoną stawką VAT były różnego rodzaju akcesoria niemowlęce: tekstylia (i ubranka, i tetra i ręczniczki niemowlęce) i obuwie niemowlęce i bazy pod foteliki, niektóre foteliki i akcesoria typu butelki do karmienia, smoczki itp.
Teraz na stawce 8% w ustawie pozostały wyłącznie pieluszki i wkładki jednorazowe (jako pieluszki z włókiem celulozowych).
Ciuszki, buty, smoczki nie z latexu, wiekszość laktatorów (bo się interpretacja przepisów zmieniła) i jeszcze trochę innych produktów weszła na 23%.
Zgrzytam zębami przeglądając strony sklepów internetowych. Do stacjonarnych nie wchodzę, bo marże mają taką, że w ogóle nic nie kupię. Wymieniam ciuchy, kombinuję jak mogę. A Wy? Uderza Was to po kieszeniach? Przy jednym dziecku może nie tak bardzo, ale przy dwójce, trójce...
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2012.01.11 23:12
W zasadzie to tylko przy kupowaniu bucików zgrzytam zębami. Ale moze dlatego, że mam jedynaka, że dużo pomagają nam dziadkowie (babcia uwielbia kupować ciuszki dla wnuczka, sporo kupuje w szmateksach - takich markowych, ubranka bardzo dobre jakościowo - lepsze od "jednorazówek" z normalnych sklepów), mam też sporo rzeczy "w spadku" po starszym dziecku znajomych.


Ale wg mnie nasze państwo prorodzinne nie jest i nie było. Brak miejsc w przedszkolach (mnie to dotknęło, niestety), trudności ze znalezieniem i utrzymaniem pracy przez kobiety, które mają dzieci....ten wyższy vat doskonale się wpisuje w te wszystkie działania państwa.
spodziewaj się niespodziewanego
HAART (postów: 395) Użytkownik portalu
226 punktów 226 punktów 226 punktów
2012.01.12 10:18
och..... temat morze :(

CENY UBRANEK itp. koszmar. Mieszkam w W-wie i ceny mnie przerażają. Sweterek dla dziecka za 40 zł???? Ludzie!
Na szczęście w tak tak dużym mieście jest wiele sklepów, z o których pisały dziewczyny, z rzeczami z metkami i można kupić świetne rzeczy za przystępną cenę.
Do tego babcie i dziadkowie chcą sprawić przyjemność maluchowi i nam wiec  czasem kupują jakiś słodkie ubrania.

BUTY - to juz inna sprawa. Ceny sa koszmarne ale na tym nie oszczędzam.

PISMA- jestem w trudnej sytuacji :) bo pracuje w wydawnictwie, które wydaje równiez pisma dla rodziców :) Mam świadomość, że wiele materiałów sie powtarza, są lekko modyfikowane itd. ale przecież piszemy cały czas o tych samych sprawach. Do tego muszę zaznaczyć, że pisma są kierowane do mas i badania pokazują nam dokładnie co chcą czytać czytelnicy.

Czasem przeraża mnie to, że materiały o np. rodzicielstwie bliskości czy pieluszkach wielorazowych nie są popularne wśród czytelników. Niestety... większość społeczeństwa patrzy na nas (rodziców stosujących pieluszki wielorazowe, BLW, spanie z dziećmi itd) trochę jak na dziwaków.

Mam nadzieję, że przyjdzie czas i okaże sie na polskim rynku pismo kierowane do eko rodziców :) Niestety prawda jest bardzo brutalna - aby takie pismo miało szansę przetrwania musi mieć wpływy z reklamy. Nie utrzyma się z samej sprzedaży! Żadne pismo nie utrzyma się tylko z wpływów ze sprzedaży :)  Kolejny problem - niewielu reklamodawców jest zainteresowanych tematami eko bo ich produkty takie nie są a grupa docelowa nie jest duza.  To wielkie koncerny takie jak np. Nestle maja kasę na reklamy. Małe firmy sprzedające np. ubranka z ekologicznej bawełny nie wydadzą  40 000  zł za 1 strone reklamy w piśmie....
Brutalna prawda






Mój KREATYWNY BLOG www.haart.pl
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2012.01.12 17:28
No ale w takich pismach tematy MUSZĄ się powtarzać, bo odbiorcą jest bardzo charakterystyczna grupa (w większości kobiet). Ja takich pism nie kupowałam - ale sporą stertę ich dostałam i z zaciekawieniem przeczytałam. I dowiedziałam się wielu bardzo potrzebnych rzeczy.


Raczej po takie pisma więcej nie sięgnę, bo dziecko już podrosło a nie planuję następnego;) 


Po takie czasopisma sięgają kobiety w ciąży/mające malutkie dziecko, które szukają konkretnych informacji.
spodziewaj się niespodziewanego
HAART (postów: 395) Użytkownik portalu
226 punktów 226 punktów 226 punktów
2012.01.13 10:12
No ale w takich pismach tematy MUSZĄ się powtarzać, bo odbiorcą jest bardzo charakterystyczna grupa (w większości kobiet).

Po takie czasopisma sięgają kobiety w ciąży/mające malutkie dziecko,


Zgadzam się :)
Mój KREATYWNY BLOG www.haart.pl
celestynka (postów: 180) Użytkownik portalu
68 punktów
2012.01.14 17:33
Renata, nie wiem jak u CIebie, ale np. w Krakowie są sklepy z odzieżą używaną gdzie są nowe rzeczy z metkami - moim zdaniem nie jest to żadna ujma noszenie ubrań używanych. Jeśli nie masz w okolicy sklepów, w których są naprawdę fajne ciuchy używane, to może warto kilka razy pogadać ze sprzedawczynią i w końcu poprosić, żeby Ci odkładałą co ciekawsze ciuchy na bok ;) Moja mama ma second hand i powiem Wam, że większość ciuchów mam z Zary, ale dużo mam też oryginalnych  Max Mary, Armaniego, DG, MNG... Za to mój chłopak chodzi w kaszmirowych swetrach Hugo Bossa, Ralpha Laurena i Tommy Hilfinger... Naprawdę można porządnie ubrać się za małą kasę, tylko trzeba albo poszukać dobrego sklepu albo zaprzyjaźnić się ze sprzedawczynią ;) Od paru lat na allegro ludzie również wystawiają ciuchy ze sklepów z używkami, są nawet internetowe lumpeksy - warto znaleźć dobre miejsce i ubierać się za bardzo małe pieniądze. Uważam, że można się ubrać modnie i na czasie, a nawet kupić rzeczy nowe za 20-30 zł sztuka. 


A w którym miejscu? Chętnie wpadnę!
celestynka (postów: 180) Użytkownik portalu
68 punktów
2012.01.14 17:35

Potem dostałam od koleżanki całą stertę takich gazetek, teraz przekazałam je dalej, szkoda mi wyrzucać, przecież ktoś na to wydał majatek.


A propo gazetek mam całe pudełko , mogę przekazać w chętne ręce!


celestynka (postów: 180) Użytkownik portalu
68 punktów
2012.01.14 17:38
Nestle, pampers, gerber...jak ktoś robi coś na prawdę eko to nie na masową skalę i albo nie musi się reklamować, bo nie nadąża z produkcją, albo nie ma pieniędzy i plajtuje...Smutne, ale prawdziwe
choroba-na-smierc (postów: 310) Użytkownik portalu
44 punktów
2012.01.14 19:32
Renata, nie wiem jak u CIebie, ale np. w Krakowie są sklepy z odzieżą używaną gdzie są nowe rzeczy z metkami - moim zdaniem nie jest to żadna ujma noszenie ubrań używanych. Jeśli nie masz w okolicy sklepów, w których są naprawdę fajne ciuchy używane, to może warto kilka razy pogadać ze sprzedawczynią i w końcu poprosić, żeby Ci odkładałą co ciekawsze ciuchy na bok ;) Moja mama ma second hand i powiem Wam, że większość ciuchów mam z Zary, ale dużo mam też oryginalnych  Max Mary, Armaniego, DG, MNG... Za to mój chłopak chodzi w kaszmirowych swetrach Hugo Bossa, Ralpha Laurena i Tommy Hilfinger... Naprawdę można porządnie ubrać się za małą kasę, tylko trzeba albo poszukać dobrego sklepu albo zaprzyjaźnić się ze sprzedawczynią ;) Od paru lat na allegro ludzie również wystawiają ciuchy ze sklepów z używkami, są nawet internetowe lumpeksy - warto znaleźć dobre miejsce i ubierać się za bardzo małe pieniądze. Uważam, że można się ubrać modnie i na czasie, a nawet kupić rzeczy nowe za 20-30 zł sztuka. 


A w którym miejscu? Chętnie wpadnę!


Robany: ja chodziłam na Kalwaryjskiej. Jest tam też w uliczce bocznej inny second hand, gdzie też są nówki (np. Sukienki atmosphere z metką za 30 zł, nowe torebki), ale nie pamiętam nazwy. Na ulicy Studenckiej też są nowe rzeczy. Znam też przy Al. JPII sklep BIGA - wystawiają np. 30 par nowych takich samych botków w różnych rozmiarach po 30 zł. Ja nie mam cierpliwości do szperania, więc oglądam tylko nówki. Ciuchy projektantów mam od mamy, ale zdarzyło mi się kupić sweter Armaniego za 3 zł w sklepie BIGA ;)
Naturalne kosmetyki www.gaj-oliwny.pl: mydło aleppo, czarne mydło savon noir, masło shea, olejek migdałowy, olej nigella i cała reszta dóbr.
choroba-na-smierc (postów: 310) Użytkownik portalu
44 punktów
2012.01.14 20:28

A w którym miejscu? Chętnie wpadnę!


Robany: ja chodziłam na Kalwaryjskiej. Jest tam też w uliczce bocznej inny second hand, gdzie też są nówki (np. Sukienki atmosphere z metką za 30 zł, nowe torebki), ale nie pamiętam nazwy. Na ulicy Studenckiej też są nowe rzeczy. Znam też przy Al. JPII sklep BIGA - wystawiają np. 30 par nowych takich samych botków w różnych rozmiarach po 30 zł. Ja nie mam cierpliwości do szperania, więc oglądam tylko nówki. Ciuchy projektantów mam od mamy, ale zdarzyło mi się kupić sweter Armaniego za 3 zł w sklepie BIGA ;)


Co do ciuchów, to dodam jeszcze, że w Krakowie jest Artus - strasznie duży i raczej ciężko się tam szuka (więc dla pasjonatów ;)), ale za to ciuchy naprawdę na czasie. niestety nie ma co liczyć na obniżki, a ceny takie, że czasami na wyprzedażach można kupić taniej. Ale i tak nowy płaszcz nexta to 35 zł.  A na rogu Wiślnej i Anny jest outlet, gdzie też można dużo tanich rzeczy znaleźć. Są też dziecięce, bardzo ładne i okazyjne ceny. 
Te marki korporacyjne, o których napisała Celestynka... no cóż, zgodzę się jako konsument i jako osoba z własnym biznesem, że tak to funkcjonuje ;( A druga smutna rzecz jest taka, że przeciętna mama myśli, że jak dziecko zje dziennie dwa słoiczki to ma zbilansowaną dietę - rozmawiałam z mamami, które wierzą, że nad tym pracuje sztab ekspertów i one już nic nie muszą robić!! Te marki korporacyjne też nakręcają sprzedaż wymyślając co kilka miesięcy nowy lepszy produkt spełniający wszystkie potrzeby i jest reklamowany jako lepszy od tego ostatniego, który był już reklamowany jako najlepszy i kompleksowy ;))) Mam tu na myśli i sztuczne mleko i kosmetyki pantene i kaszki nestle... cieszę się, że nie popadłam w tego typu konsumpcjonizm, choć jest tak, jak w jednym poście napisała Haart - dla wielu ludzi jesteśmy po prostu dziwakami. 
Naturalne kosmetyki www.gaj-oliwny.pl: mydło aleppo, czarne mydło savon noir, masło shea, olejek migdałowy, olej nigella i cała reszta dóbr.
Renata.Ch. (postów: 381) Użytkownik portalu
60 punktów
2012.01.15 14:08
Mnie coraz bardziej zasmuca, że już dwa z ,,moich" sklepów, w których zawsze mogłam kupić naturalne produkty dla córeczki, przerzuciły się na rzeczy popularne. Wszędzie słychać to samo: że to się nie opłaca, że na tym się nie da zarobić. Przykre. Zwłaszcza, że ludzie potrafią patrzyć na człowieka jak na dziwadło, jeśli ma swoje zdanie na temat zupek w słoiczkach, mleka modyfikowanego i pampersów. Czasem się zastanawiam, w jakim kraju my żyjemy...
Ekomamusia nastolatki i dwuletniej dziewczynki Mój blog: http://www.ekorodzice.pl/blogi1570,inne-notki.html
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne