gregona
(postów: 309)
Użytkownik portalu
2012.01.08 22:58
Nie wiem jak Wy, ale ja mam dość kreowania tego kraju jako prorodzinnego...
Pod otoczką podniesienia VAT na ubranka niemowlęce przemycono podwyżki i innych produktów, o których przeciętny rodzić nie ma bladego pojęcia.
Kiedyś na liście produktów z obniżoną stawką VAT były różnego rodzaju akcesoria niemowlęce: tekstylia (i ubranka, i tetra i ręczniczki niemowlęce) i obuwie niemowlęce i bazy pod foteliki, niektóre foteliki i akcesoria typu butelki do karmienia, smoczki itp.
Teraz na stawce 8% w ustawie pozostały wyłącznie pieluszki i wkładki jednorazowe (jako pieluszki z włókiem celulozowych).
Ciuszki, buty, smoczki nie z latexu, wiekszość laktatorów (bo się interpretacja przepisów zmieniła) i jeszcze trochę innych produktów weszła na 23%.
Zgrzytam zębami przeglądając strony sklepów internetowych. Do stacjonarnych nie wchodzę, bo marże mają taką, że w ogóle nic nie kupię. Wymieniam ciuchy, kombinuję jak mogę. A Wy? Uderza Was to po kieszeniach? Przy jednym dziecku może nie tak bardzo, ale przy dwójce, trójce...