oglądałam kiedyś program typu "super niania" w zagranicznej wersji i jedną z przyczyn złego zachowania dziecka wskazano bałagan w domu, dziecko było ciągle rozdrażnione, bo nic nie było na swoim miejscu, co doprowadzało domowników do szału, a co za tym idzie do kłótni, a to do krzyków... i tak dalej można by ciągnąć ten łańcuszek.....
U mnie w rodzinnym domu nie można było usiąść, dopóki nie było pousuwane ze stołu, pozamiatana podłoga, i ciągle było słychać, że jest bałagan, nic innego nie pamiętam tylko ciągłe sprzątanie!
Teraz gdy jestem na swoim delektuję się, że jakaś rzecz sobie może poleżeć dłużej, a wolę się pobawić z dzieckiem niż ciągle coś usuwać i to doprowadza moją mamę o zawrót głowy, bo ciągle nam wytyka, że mamy bałagan:-))no ale mamy już nie zmienię, a ja powtarzam ciągle, że u mnie w domu panuje twórczy nieład:-))
Chińczycy już od setki lat o tym trąbią! Czasem ze względu na mało harmonijne
ustawienie samego domu, rozkład jego pomieszczeń czy mebli w pokoju,
przepływ energii zostaje zachwiany, a dziecko ma trudności ze skupieniem i nie lubi przebywać w swoim pokoju....
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.