Zabawa "Głodny olbrzym". Dzieci ustawiają się jedno za drugim. Pierwsza osoba jest głową  olbrzyma, ostatnia ogonem, osoba w środku jego brzuszkiem. Olbrzym biega , a głowa próbuje złapać jego ogon. Jeśli się im to uda, wówczas złapana osoba zamienia się miejscem z innym dzieckiem i zabawa trwa nadal.

Poszukiwacze skarbów

Ilość uczestników: co najmniej sześć osób (im więcej dzieci, tym ciekawsza zabawa)

Wiek uczestników: 4 lata wzwyż

Miejsce: do wyboru, do koloru. Większe możliwości mają osoby mieszkające na wsi- pobliskie lasy, łąki, zagajniki. Ważne nie była to otwarta przestrzeń, ale miejsce pełne kryjówek i zakamarków. Trudniejsza sprawa jeśli mieszkamy w mieście, ale tutaj też da się zorganizować zabawę. Możemy wybrać się na przykład do pobliskiego parku, ale do zapomnianych już dawno ruin zamku (doskonałe do poszukiwań a’la Drakula :))

Czas: wszystko zależy do scenerii i wieku uczestników. Dla maluchów odpowiedniejsze będzie słoneczne południe, z kolei starsze dzieci chętniej pobawią się już po zmroku ( zorganizuj jednak zabawę tak, aby była to szarówka, a nie egipskie ciemności).

Opis zabawy: Przygotowaniami zajmij się kilka dni wcześniej. Najlepiej zbierz wszystkie okoliczne mamy, których dzieciaki będą się bawić i wspólnie zorganizujcie ,,poszukiwania”. Na czym polega zabawa? Na trasie rozmieszczamy ok.20 kartoników ze wskazówkami- zadaniami. W zależności od liczby uczestników może ich być więcej lub mniej. Dzieci podzielone na pary lub trójki mają za zadanie odnaleźć wszystkie kartoniki i wykonać umieszczone tam polecenia. Po odnalezieniu, wskazówki zostawiają ją w tym samym miejscu dla innych uczestników. Zadania (powinny być dostosowane do wieku dzieci) mają polegać do odnalezieniu i zabraniu ze sobą jakiegoś przedmiotu np. 5 szyszek świerku, mlecz, liść brzozy, pióro ptaka itp. Starszaki mogą wziąć aparaty fotograficzne i jako zadanie np. sfotografować muchomor. Na samym dole kartonika, umieszczamy wskazówkę, która pomoże odnaleźć następny. Nie powinna one jednak zbyt dokładne (wystarczy jeśli napiszesz: za dużą lipą skręć w lewo). Oprócz zwyczajnych białych kartoników przygotowujemy 1-2 ,,złote”, dodatkowe kartoniki, które będą zawierały mapę dojścia do ,,skarbu”: np. paczki ulubionych cukierków. Ustalamy limit czasowy ( np. 2 godziny) po którym dzieci mają stawić się w umówionym miejscu: na rozległej polance, przy wejściu do lasu itp. Oglądamy wszystkie leśne skarby i prosimy uczestników o opisanie zbiorów. Drużyna, która wykonała najwięcej zadań wygrywa, zdobywa tytuł mistrza skarbów i nagrodę główną. (Np. album od zasuszenia roślinek, atlas grzybów itp. , mogę też być słodycze lub małe przytulanki). Drobniejszymi upominkami nagradzamy natomiast wszystkich pozostałych uczestników.

Czego dziecko się uczy? Przede wszystkim pracy zespołowej, umiejętności słuchania innych, ale tez kontaktu z przyrodą, rozróżniania roślin i grzybów. Dowiaduje się, że nie zawsze trzeba wygrać, bo liczy się przede wszystkim dobra zabawa i wspólne spędzenie wolnego czasu.

Wyścig szyszek - Zabawa to polega na tym, ze wyznaczamy odcinek zaczynający się startem i kończący metą. Każdy z uczestników ustawia się na linii startu i kładzie na głowie szyszkę ( może być również jakiś inny przedmiot). Na słowo start zawodnicy ruszają na przód. Wygrywa ten, kto pierwszy doniesie szyszkę na głowie do mety. Szyszki nie można trzymać rękami ani w żaden inny sposób podtrzymywać. Jeżeli któremuś z graczy w czasie wyścigu spadnie szyszka z głowy, cofa się na sam początek i zaczyna wyścig od początku

Berek-. Gra zdecydowanie zbiorowa, bo jeśli bierze w niej udział większa grupa, frajda jest większa. Z grupy wybieracie jedną osobę (bereka), reszta osób rozprasza się wokoło. Berek próbuje złapać kogoś uciekającego przed nim. Jeżeli uda mu się kogoś dogonić to klepie go krzycząc "berek!" i natychmiast ucieka. Osoba dotknięta zostaje „berkiem” i teraz ona goni uciekające osoby. Zabawa ta na pewno poprawi waszą kondycję fizyczną

Przeciąganie liny - Do tej zabawy wystarczy tylko kawałek sznurka.. Z uczestników zabawy formułujemy 2 drużyny. Następnie na ziemi wyznaczamy miejsce gdzie będzie środek liny, jeżeli której z drużyn uda się przeciągnąć przeciwnika przez wyznaczany punkt oznacza to wygraną.

Slalom piłek – do zabawy będą nam potrzebne dwie piłki. Zawodników rozdzielamy na dwie drużyny i  wytyczamy dwa tory wyścigu. Na każdym z torów umieszczamy przedmioty ( mogą to być np. kijki wbite w ziemi) tak, aby bieg z  piłkami mógł odbyć się slalomem. Osoba biegnąca powinna jak najszybciej kozłując piłką pokonać tor wyścigu i przekazać piłkę kolejnej osobie ze swojej drużyny. Wygrywa ta drużyna, która jako pierwsza zakończy slalom.

Gra -Strażnik wieży

Miejsce ; najlepsza będzie plaża,łąka lub podwórko.

Potrzebna; piłka, taśma lub kreda do narysowania okręgów.

Ilość osób; minimum 4.

Na ziemi rysujemy dwa koncentryczne  okręgi .W środku umieszczamy wieżę (np. kręgla lub wieżę z klocków). Jeden z graczy znajduje się w polu między dwoma okręgami. Jego zadaniem jest niedopuszczenie do tego, aby znajdujący się na zawnątrz gracze przewrócili wieżę piłką. Ten gracz który przewróci wieżę ,zostaje nowym strażnikiem.

a ja mam 2 maluchów, jednego 10 miesieczniaka i jednego2,5 rocznego szkraba. Siedzimy na wsi w domu i jak juz sie mojejmu starszakowi znudzi piasek i hustawka to bawimy sie w szukanie zwierzakow. Na kartonie rysuje mu slimaka, myszke, pszczole, psa, kota, biedronke i co akurat jest w okolicy:) Nastepnie daje mu male czerwone kuleczka wyciete z papieru i podklejone 2 stronna tasma klejaca. I on musi znalezc zwierzatko z kartki i nakleic na znalezisko czerwoną kropeczke.
Bardzo fajna zabawa i mysle ze mozna modyfikowac w zaleznosci od wieku dziecka, a mama moze sie zawsze wyzyc artystycznie :D

Pozdrawiam

Zabawa "Nie zbudź indianina". W zabawie może uczestniczyć dowolna liczba dzieci. Dzieci siedzą w kole. W samym środku koła siedzi nasz indianin z zawiązanymi oczami. Wskazujemy dziecko, które jak najciszej ma podejść do indianina i dotknąć jego głowy , zadaniem indianina jest odgadnięcie, z której strony nadchodzi dziecko i wskazanie go palcem.Jesli indianin odgadnie i wskaże, z której strony nadchodzi dziecko zabiera mu fanta. Podczas zabawy dzieci mogą siedzieć na trawie, kocykach, karimatach, jak to woli.

Zabawa podczas, której dzieci, a także dorośli świetnie się bawią to puszczanie latawca. Możemy go kupić albo wykonać sami a frajda z zabawy z pewnością będzie wielka. Możemy urządzić konkurs na to, który latawiec poszybuje najwyżej, lub, który najdłużej utrzyma się w powierzu. Potrzebny będzie tylko wiatr i dużo sił na zabawę.