Mam taki problem: synek ma niecałe 4 miesiące i lekko obniżone napięcie mięśniowe, jak mam go nosić? Neurolog mówi "tylko nie w wózku", lekarz rodzinny zakazał noszenia w chuście, bo mały miał w wieku 6 tygodni zapalenie płuc, a chusta jest kołyskowa i dziecko ma brodę przy klatce piersiowej, rehabilitantka zobaczyła małego w nosiłkach i powiedziała, że jak już nosiłki to przodem do świata, bo inaczej odgina się do tyłu. Posłuchałam i nosiłam przodem, ale nie podoba mi się to, za dużo emocji, łatwo się przestrasza, no i jest problem jak zaśnie. Na kolejną chustę już nas nie stać, do tej pory, na wszelkie formy transportu wydaliśmy ponad tysiąc zł.