Ekorodzice

beata (postów: 23) Użytkownik portalu
20 punktów
2010.06.13 16:27
Czy Wasze dzieci mają już swój własny telefon komórkowy? W której klasie jest ten moment aby dziecko otrzymało telefon - czy może uważacie że nie powinno się dawać telefonów dzieciom?
Goska (postów: 1) Użytkownik portalu
10 punktów
2011.03.12 23:30
"Dziwne bezduszne czasy. Dawniej na komunie dostawało się zloty medalik i było ok."

Wiesz...kiedyś ludzie gęsimi piórami pisali...to że my nie dostawaliśmy komórek to dlatego, że ich nie było. Czy więc teraz dzieciom nie należy ich kupować bo my ich jako dzieci nie mieliśmy?

Co do samego pytania: moje dziecko jest w 1 klasie. Ma komórkę, bo niestety ale praca zawodowa zmusza że musi dużo czasu spędzać na świetlicy. Ten telefon jest dla niej po to, że jak zatęskni i zapragnie usłyszeć głos mamy czy taty, to po prostu może zadzwonić.
Ostatnia zmiana: 2011.03.12 23:33
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.13 00:44
"Dziwne bezduszne czasy. Dawniej na komunie dostawało się zloty medalik i było ok."

Wiesz...kiedyś ludzie gęsimi piórami pisali...to że my nie dostawaliśmy komórek to dlatego, że ich nie było. Czy więc teraz dzieciom nie należy ich kupować bo my ich jako dzieci nie mieliśmy?

Co do samego pytania: moje dziecko jest w 1 klasie. Ma komórkę, bo niestety ale praca zawodowa zmusza że musi dużo czasu spędzać na świetlicy. Ten telefon jest dla niej po to, że jak zatęskni i zapragnie usłyszeć głos mamy czy taty, to po prostu może zadzwonić.

A co ma piernik do wiatraka z gęsim piórem? Współczuje twojemu dziecku z całego serca :( Jeszcze mu laptop spraw to z pracy na świetlicę skypem będziecie się łączyć. To jest kwintesencją macierzyństwa dobrego,żeby do takich sytuacji nie dopuszczać jak są w twojej nowoczesnej rodzinie..

mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.13 00:55
"Dziwne bezduszne czasy. Dawniej na komunie dostawało się zloty medalik i było ok."

Wiesz...kiedyś ludzie gęsimi piórami pisali...to że my nie dostawaliśmy komórek to dlatego, że ich nie było. Czy więc teraz dzieciom nie należy ich kupować bo my ich jako dzieci nie mieliśmy?

Co do samego pytania: moje dziecko jest w 1 klasie. Ma komórkę, bo niestety ale praca zawodowa zmusza że musi dużo czasu spędzać na świetlicy. Ten telefon jest dla niej po to, że jak zatęskni i zapragnie usłyszeć głos mamy czy taty, to po prostu może zadzwonić.


Że już nie wspomnę o tym,że warto czytać teksty i wypowiedzi innych ze zrozumieniem moja droga!
Dziwne bezduszne czasy chodzi o komercje i nacisk na prezenty i to drogie prezenty zamiast skupianiu się na walorach innych niż materialne,sakramentach i Świętach katolickich. Twoja przykra sytuacja i aspekty komunikacyjne z dzieckiem to już inna chyba kwestia nie uważasz??
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2011.03.13 11:27
mamalka - a moze by tak troche grzeczniej?

przeczytalam Twoj post i dosłownie zbaraniałam - czyli jak kobieta pracuje to jest złą matka? Bo chce być w kontakcie z dzieckiem i dała mu komórkę, żeby na wszelki wypadek być w kontakcie? Jakaż to "przykra sytuacja"? Praca zawodowa jest "przykrą sytuacją"?

Koniec świata! Twoje uwagi o laptopie i skypie uważam za co najmniej niestosowne:/ 
spodziewaj się niespodziewanego
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.13 20:50
mamalka - a moze by tak troche grzeczniej?

przeczytalam Twoj post i dosłownie zbaraniałam - czyli jak kobieta pracuje to jest złą matka? Bo chce być w kontakcie z dzieckiem i dała mu komórkę, żeby na wszelki wypadek być w kontakcie? Jakaż to "przykra sytuacja"? Praca zawodowa jest "przykrą sytuacją"?

Koniec świata! Twoje uwagi o laptopie i skypie uważam za co najmniej niestosowne:/ 


Pierwszy raz w życiu ktoś mi mówi,ze niegrzecznie się wysławiam!! Wydawało mi się do tej pory,że istnieje coś takiego jak wolność słowa i opinii u każdego człowieka. Ale widać rożnie to bywa. Przykra sytuacja dla mnie to :1. dziecko z rakotwórczą komórką przy uchu 2. Dziecko po szkole w świetlicy a nie w domu z mama, za którą tęskni. (za moich czasów dzieci preferowały być JUŻ w domu po szkole niż wyczekiwać z tęsknącym wzrokiem).I przykre jest w mojej sytuacji,że napisalam post dotyczący PREZENTÓW komunijnych i świątecznych,które w samie sobie sobie są najważniejsze a pewna część ludzkości tego nie potrafi odczytać po polsku i zrozumieć. I przykre również,że na jednym na najfajniejszych jak dla mnie portali, którym są ekorodzice.pl (nomen omen ekologicznym,więc dosyć zachwalającym pro ekologiczne zachowania,a chyba komórka to średnio ekologiczny wynalazek?) nie można swoich szczerych opini wydawać. Szkoda naprawdę. Mam nadzieje,że tym razem grzeczna byłam bo jak nie to chyba powinnam dostać naganę szkolną abo coś w tym stylu. A poza tym cenzura słowna i stresy w wypowiedziach były za czasów, jak to ignoranci nazywali "kaczek" a tu widzę łabędź mnie ustawia :( Bardzo bardzo przepraszam już nie będę swoich wolnych opinii na forum wydawać. Wszak forum to nie miejsce dla wolnych opinii?
Ostatnia zmiana: 2011.03.13 20:54
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.13 20:59
mamalka - a moze by tak troche grzeczniej?

przeczytalam Twoj post i dosłownie zbaraniałam - czyli jak kobieta pracuje to jest złą matka? Bo chce być w kontakcie z dzieckiem i dała mu komórkę, żeby na wszelki wypadek być w kontakcie? Jakaż to "przykra sytuacja"? Praca zawodowa jest "przykrą sytuacją"?

Koniec świata! Twoje uwagi o laptopie i skypie uważam za co najmniej niestosowne:/ 


A już że moje wypowiedzi są niestosowne to już jest heca dosłownie. Jeśli obrażam twoje uczucia moralne,religijne nie wiem zgłoś administracji czy coś. Na prawdę pierwszy raz mnie spotyka taka sytuacja .. Od dziś mur murando i zero wolnego słowa skoro widać panują elity,jedynie nam panujące i racje mające :(
Konto użytkownika zostało zablokowane lub skasowane
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.13 23:12
Dziś jest burza piaskowa i wszyscy od rana się sprzeczają, więc mam nadzieję, że te ostre posty po obu stronach to wina jej działania na nasze babskie nastroje:D

Zmiana pogody, nawet jak na lepszą, to wszystkim nam ciśnienie rośnie. Ale mnie już spadło  ale zdania i opinii nie zmienię choć dla dobra naszego wspólnego i forum myślę,że drogą ugodową, każdy zaakceptuje,że drugi ma inne poglądy i wybaczy jak coś pójdzie za ostro. Przez Internet chyba łatwiej się pokłócić bo też łatwiej nie zrozumieć. Inaczej niż w przypadku kontaktu face to face, gdzie widzisz oczy rozmówcy i go rozumiesz lepiej...
Ja jedyne czego jestem pewna,że lata temu na taką skalę nowotworów dziecięcych nie było i działów tejże onkologii pełnych ale komórek i promieniowań nie było tak jak teraz. Słyszałam proces prawnika w USA, który dostał raka mózgu i okazalo się,że komórka miała wysokie promieniowanie i wygrał z koncernem ją produkującym,tyle,że zmarł później.. Ja będe się starała(mam nadzieje,że się uda)jak najpóźniej kupić synkowi to "zło konieczne". I nie doprowadzać do stanu,że będzie jego potrzebą komórka aby z mamą się słyszeć. Wiem,że chcieć to móc. Za mojego dzieciństwa komórek nie było,matka sama mnie wychowywała i zarabiala ona na dom sama i nigdy nie czułam jej braku bo tak wszystko miała poukładane dobrze,jest praca i jest dom ważny i dziecko!
I powiem szczerze,że chętnie bym się cofnęła do czasów gęsich piór,jeśli miałoby się nam tak żyć lepiej i ekologiczniej. A synkowi zamierzam i tak kupić medalik na komunie i biblie - bo o to mi chodziło w wypowiedzi,tak opatrznie zrozumianej...
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2011.03.13 23:16
o_O
No że za avatar mi się dostanie - tego najmniej się spodziewałam....

Tak, mamalka, naprawdę uważam, że jestes bardzo niegrzeczna. Nie wiem, może ktoś trafił w Twój "emocjonalny" siniak? I stąd ta agresja?

Nie wszystkie mamy siedza w domu i czekaja na dzieci z obiadkiem. Jest jak jest - niektóre mamy musza pracowac, inne chcą pracować. I chcą byc w kontakcie z dzieckiem. Jestem w stanie to zrozumieć( w przeciwieńtwie do Ciebie - bo chyba uważasz, że masz monopol na rację;)

Jest mnóstwo szkodliwych rzeczy, w ogóle życie teraz jest rakotwórcze;) Stres, jaki przeżywa matka, która nie może się skontaktować z dzieckiem, też jest szkodliwy.

Mamalka - życzę Ci więcej luzu i więcej wyrozumiałości:) I nie czepiaj się mojego avatara;) 
spodziewaj się niespodziewanego
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.13 23:34
o_O
No że za avatar mi się dostanie - tego najmniej się spodziewałam....

Tak, mamalka, naprawdę uważam, że jestes bardzo niegrzeczna. Nie wiem, może ktoś trafił w Twój "emocjonalny" siniak? I stąd ta agresja?

Nie wszystkie mamy siedza w domu i czekaja na dzieci z obiadkiem. Jest jak jest - niektóre mamy musza pracowac, inne chcą pracować. I chcą byc w kontakcie z dzieckiem. Jestem w stanie to zrozumieć( w przeciwieńtwie do Ciebie - bo chyba uważasz, że masz monopol na rację;)

Jest mnóstwo szkodliwych rzeczy, w ogóle życie teraz jest rakotwórcze;) Stres, jaki przeżywa matka, która nie może się skontaktować z dzieckiem, też jest szkodliwy.

Mamalka - życzę Ci więcej luzu i więcej wyrozumiałości:) I nie czepiaj się mojego avatara;) 


Ależ ja jestem bardzo wyluzowana. Właściwie moje drugie imię to luz. Nie wiem czy Ci się dostało za avatarka bo to był raczej żart. Ale oczywiście jestem niegrzeczna więc i Ciebie obraziłam.
Mój synek niestety wychowuje się z dala od ojca od urodzenia bo ten pracuje w Kazachstanie(to dość daleko-3 samoloty)i jedyny mozliwy kontakt to raz na 3 miesiące lub właśnie Skype co bardzo lubi. Ale nie uważam to za dobre i nie pochwalam rodziny łączącej się komórkami. Jak widzisz dość dobrze w praktyce wiem co to tęsknota dziecka na rodzicem,aż za dobrze. Tylko ja akurat chcę zmienić styl życia rodziny naszej i wiem,że się da i jak się człowiek postara to potrafi i pracować i dzielić życie rodzinne beż wyrzeczeń i cierpień dzieci.Ja jestem tego najlepszym przykładem tak mnie w domu wychowano(pracując). Dobrej nocy !!!   A avatar jest super bo łabędź jest super !
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne