Ekorodzice

beata (postów: 23) Użytkownik portalu
20 punktów
2010.06.13 16:27
Czy Wasze dzieci mają już swój własny telefon komórkowy? W której klasie jest ten moment aby dziecko otrzymało telefon - czy może uważacie że nie powinno się dawać telefonów dzieciom?
HAART (postów: 395) Użytkownik portalu
226 punktów 226 punktów 226 punktów
2011.03.14 09:56
oj dziewczyny... :)
po przeczytaniu miałam podobne wrażenie do ENIGMY. Niestety taki był wydźwięk :(

Zakładam, że nie chciałaś nic złego powiedzieć (mamalka) ale po prostu sposób wypowiedzi był "nieodpowiedni".

Mój KREATYWNY BLOG www.haart.pl
HAART (postów: 395) Użytkownik portalu
226 punktów 226 punktów 226 punktów
2011.03.14 10:00


 Gdzieś widziałam wypowiedź mamy odnośnie chipsów, bo synek przybiegł do domu i powiedział jej, że dzieci JE jedzą a on nie. No to mama powiedziała, że jeśli chce spróbować wpierw niech uzbiera pieniądze z kieszonkowego, kupił za nie mała paczkę i spróbował. Odbył z mamą dyskusję dlaczego tego nie kupują, co znajduje się w składzie itd. Powiedział, że smakują nawet nieźle ale wie, że są niezdrowe i nie będzie ich kupował. I wydaje mi się, że nie jest to historia wyssana z palca, sama mam podobny punkt widzenia.

To jest super postawa! Wszystko zależy od tego jaki dajemy przykład.

 Jeśli dziecko widzi, że np. tata siedzi cały wieczór przed kompem i strzela do potworów to jak ma zrozumieć, że on tego nie powinien robić?

Oczywiście presja otoczenia jest duża i pewnie nigdy nie unikniemy pytań w stylu "a dlaczego nie mogę? przecież Tomek, Kasia i Ola mają" ale warto tłumaczyć.



Mój KREATYWNY BLOG www.haart.pl
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.14 11:38
oj dziewczyny... :)
po przeczytaniu miałam podobne wrażenie do ENIGMY. Niestety taki był wydźwięk :(

Zakładam, że nie chciałaś nic złego powiedzieć (mamalka) ale po prostu sposób wypowiedzi był "nieodpowiedni".



Mnie natomiast wydało się nieodpowiednie gdy ktoś pisze,że gęsim piórem się już nie piszę, wtedy gdy stwierdzam ZE JA OSOBIŚCIE nie preferuje drogich prezentów komunijnych w postaci komórek,komputerów itd. może jestem zacofana, i jeśli ktoś uważa, że ma momnopol na racje proszę bardzo. Jestem jedynie przekonana,że w XXI wieku można mieć swoje zdanie i je przekazywać. Mi się też nieciekawie zrobiło gdy ktoś mój komentarz wydał za zacfany... Owszem czasy są bardzo hop siup do przodu i jesteśmy nafaszerowani chemią i elektroniką ale chyba fajnie by było by się dla zdrowia czasem cofnąc chociaż o krok. A komunie jak dla mnie są tragiczne w wydźwięku teraz, to jest 100 % biznec. Cięzko rodzicom się przebić i powiedzieć kupimy Ci encyklopedie a nie komórkę z aparatem. Uważam również,że wiekszosc dzieci chce mieć komórke głównie bo inne mają kontakt z rodzicem to drugorzędność. Ja nie uwzam,ze mam racje i tylko ja lecz,że mam zdanie takie a nie inne ... mam prawo mieć swoje zdanie również jeśli mam czy nie mam racji. wiem co to niegrzeczność i chamstwo i wydaje,mi się,że daleko mi od tego . Jedynie przykro mi było jak zostałam zastopowana w moich "złych" i omylnych poglądach na życie. Takie mam i tyle. Slowo forum z łaciny oznacza przecież cos z wolnym slowem zwiazanego. Ja nie uważam żebym kogos obrazila a przynajmniej nie takie były i nadal nie są moje intencje !
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.14 11:57


 Gdzieś widziałam wypowiedź mamy odnośnie chipsów, bo synek przybiegł do domu i powiedział jej, że dzieci JE jedzą a on nie. No to mama powiedziała, że jeśli chce spróbować wpierw niech uzbiera pieniądze z kieszonkowego, kupił za nie mała paczkę i spróbował. Odbył z mamą dyskusję dlaczego tego nie kupują, co znajduje się w składzie itd. Powiedział, że smakują nawet nieźle ale wie, że są niezdrowe i nie będzie ich kupował. I wydaje mi się, że nie jest to historia wyssana z palca, sama mam podobny punkt widzenia.

To jest super postawa! Wszystko zależy od tego jaki dajemy przykład.

 Jeśli dziecko widzi, że np. tata siedzi cały wieczór przed kompem i strzela do potworów to jak ma zrozumieć, że on tego nie powinien robić?

Oczywiście presja otoczenia jest duża i pewnie nigdy nie unikniemy pytań w stylu "a dlaczego nie mogę? przecież Tomek, Kasia i Ola mają" ale warto tłumaczyć.



Tak postawa na pewno jest super! Tata mojemu synkowi zafundowal sony xboxa czy jak to sie pisze jak na swiecie go jeszcze nie było. tlumaczenie zakup na lata,jak syn podrosnie bedzie mial a prawda taka,ze sam jest duzym chlopcem i w jakies wyscigi wtedy grywal.. To jest wlasnie dla mnie głupie bo dawniej na prawde macierzynstwo istnialo,mamy pracowal(bez komorek) a tata w wolnym dniu od pracy w pilke gral z synem na boisku.Teraz tez gra ale na wirtualnym boisku. Ja wiem,że teraz są inne czasy,postep,stres i w ogóle cięzko nam rodzicom ale jak by się postarac i tak ulozyc życie z praca dostosowana godzinowo do dziecka a nie dziecko do pracy to i dziecko mogloby na szyi nie nosic komorki,co przy sercu jest dosc nieciekawe. Gry multimedialne zamienic na wolne powietrze.Ja wiem:inne czasy..ale można probowac. Bylam w krajach skandynawskich gdzie troche inaczej wyglada pomoc rodzinie i tam sie bardziej mozna skupic na normalnym wychowywaniu dziecka(bez wyrzeczen i przeszkod od panstwa)i wiem,ze by sie dalo w XXI bliżej rodziny,przyrody a dalej od elektroniki zyc. Na prawde warto !!
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.14 12:02
I pomimo postępu w Skandynawii ludzie zamiast do samochodu częściej rower wybierają,pomimo,że droga dłuższą tym środkiem lokomocji do domu(ale zdrowsza)Myślę,że z komórkami też by się dało wypośrodkować!
Renata.Ch. (postów: 381) Użytkownik portalu
60 punktów
2012.04.13 16:38
My dotrwaliśmy bez komórki do końca szkoły podstawowej. Gdy Olka szła do gimnazjum byłam już zmuszona jej kupić z uwagi na wyjścia do koleżanek, powrót ze szkoły z miasta itp. Może były to jeszcze inne czasy, bo gdy zaczynała 1 klasę był rok 2004, więc komórki u dzieci nie były jeszcze takim szpanem, a niesposiadanie jej nie było uważane za nic nadzwyczajnego. Teraz jest niestety na odwrót... Poza tym komórke mamy na kartę, wiec krótka piłka- jak wykorzysta wszystko na smsy do musi czekać do następnego doładowania :)
Z moją dwulatką może być trochę trudniej, bo naszymi telefonami zaczyna sie już interesować (żeby gdzieś zadzwonić zamykamy się w łazience z uwagi na hałasy :). Ale mimo wszystko jak najdłuzej zamierzam ją trzymać z dala od komórek.
Ekomamusia nastolatki i dwuletniej dziewczynki Mój blog: http://www.ekorodzice.pl/blogi1570,inne-notki.html
daszka (postów: 200) Użytkownik portalu
40 punktów
2012.04.13 16:58
mój 10 latek ma swoją komórkę, ale używa jej sporadycznie. Tylko wtedy, gdy musimy mieć nad nim kontrolę jak idzie do kolegi. Jego koledzy mieszkają dosyć daleko od nas, a sytuacje są różne.
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne