Rozumiem, że w miejscu gdzie się pracuje może panować miła, przyjacielska atmosfera. W końcu ponad 8 godzin spędza się w pracy i raczej się do tego dąży. Jednak co zrobić, gdy mąż jest dla koleżanki z pracy zbyt wylewny? Tzn. Moje życie i naszego syna, nie ma przed nią tajemnic! Wie, że jestem dziubkiem, że Cyprian bije inne dzieci i o moim byłym chłopaku z liceum, który niedawno został naszym sasiadem... Mam powoli tego dość! Czy to normalne? Dziewczyna jest miła, ładna i sympatyczna, ale co za dużo to chyba nie zdrowo?